Bez kategorii

Odra w Polsce umiera, a w UK firma wodociągowa dokonała zrzutu ścieków – 50 plaż w Anglii i Walii z ostrzeżeniami o zanieczyszczeniu

W czasie gdy w Polsce Odra umiera i każdego dnia wyławiane są z rzeki martwe ryby, w Wielkiej Brytanii szykuje się podobna katastrofa ekologiczna? Okazuje się, że brytyjskie firmy wodociągowe wykonały zrzut nieoczyszczonych ścieków do morza. W efekcie, na 50 plażach Anglii i Walii pojawiły się ostrzeżenia dotyczące zanieczyszczenia wody i obowiązują zakazy kąpieli.

Odra w Polsce umiera, a w UK firma wodociągowa dokonała zrzutu ścieków – 50 plaż w Anglii i Walii z ostrzeżeniami o zanieczyszczeniu

Fot: Getty Images

Z polskiej Odry wyławiane są dziesiątki ton krwawiących i śniętych ryb, a druga najdłuższa rzeka w Polsce została nazwana martwą. Piszą o tym nie tylko polskie, ale także brytyjskie serwisy. Ta jedna z największych katastrof ekologicznych w kraju nad Wisłą nie wywołała jednak refleksji w Wielkiej Brytanii. Okazuje się, że także na Wyspach doszło do "zrzutu" ścieków, ale do morza.

Odra umiera, a w UK zrzucają ścieki do morza

Służby z Polski i Niemiec od wielu już dni masowo wyławiają martwe ryby i bobry z Odry, nadal jednak nie podano, co mogło być konkretną przyczyną zatrucia rzeki. Chociaż coraz więcej informacji wskazuje na zatrucie nielegalnym zrzutem ścieków do rzeki – wciąż trwają intensywne kontrole przeprowadzane w tym kierunku. Sprawę bada niezależnie od siebie kilka instytucji, organy ścigania, z kolei w środę dołączyły do śledztwa połączone sejmowe komisje. O śniętych rybach i okropnym odorze mówili już jednak od lipca wędkarze i mieszkańcy rejonów przy Odrze, ale – jak mówią – władze zareagowały zdecydowanie za późno, gdy mamy już do czynienia z katastrofą ekologiczną na ogromną skalę.

Temat martwej Odry podjęło na Wyspach BBC, które pisze, że "pomimo testów chemikalia nadal pozostają niezidentyfikowane", jednak – podobnie jak i początkowo polskie media, brytyjski serwis wskazywał na możliwość zatrucia rzeki rtęcią i metalami ciężkimi, o czym miałyby świadczyć poparzone wnętrzności wyławianych martwych ryb. W tym tygodniu pojawił się z kolei trop dotyczący wielu nielegalnych zrzutów ścieków do Odry.

Niestety problem ścieków, które trafiają do wód, niedawno pojawił się także w Wielkiej Brytanii. Ostrzeżenia w związku z zanieczyszczeniami obecnymi w morzu pojawiły na 50 plażach w Anglii i Walii. Dotyczą one wielu popularnych kurortów, w tym Bognor Regis, Lulworth Cove, Newquay, Seaford, Saunton Sands czy Southend-on-Sea. Powodem jest zrzut nieoczyszczonych ścieków do morza przeprowadzony przez firmę wodociągową Southern Water. Na interaktywnej mapce przygotowanej przez organizację charytatywną Surfers Against Sewage można zobaczyć jak wygląda sytuacja na angielsko-walijskim wybrzeżu pod tym względem:

 

 

 

"Nasze rzeki i plaże są po raz kolejny traktowane jako otwarte kanały ściekowe. Lata niedoinwestowania teraz się ujawniają" – komentował Hugo Tagholm, szef Surfers Against Sewage, cytowany przez PAP.

Fatalne konsekwencje zrzutu ścieków

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że tego typu działania firm wodociągowych są… zgodne z brytyjskich prawem i regulacjami Environment Agency. To właśnie ta rządowa agencja może wydać zezwolenie przedsiębiorstwom wodociągowym na odprowadzanie ścieków do rzek i strumieni po ekstremalnych zdarzeniach pogodowych, takich jak długotrwały ulewny deszcz. Wówczas, do systemu rzecznego na terenie UK dostają się "surowe" ścieki, a więc nie poddane żadnemu procesowi oczyszczania. Celem tej procedury jest ochrona nieruchomości przed zalaniem i zapobieganie cofaniu się ścieków na ulice i w domach.

"Przez cały sezon kąpielowy sporządzane są codzienne prognozy ryzyka zanieczyszczenia dla wielu kąpielisk, w których jakość wody może zostać tymczasowo obniżona z powodu czynników takich, jak ulewne deszcze, przypływy lub silny wiatr" – komentował rzecznik EA.

Działanie Southern Water było zgodne z brytyjskim prawem

Według firmy Southern Water, która dokonała takiego zrzutu, rzekami do morza popłynęła głównie deszczówka (w 95-97 proc), a nie nieoczyszczone ścieki. Sęk jednak w tym, że na terenie Anglii panuje… susza! Skąd więc wzięła się ta deszczówka?

Dodajmy również, iż według doniesień BBC do tego typu zrzutów w wyniku wyjątkowych sytuacji w latach 2020 i 2021 doszło aż 400 tysięcy razy. Co więcej, Southern Water zaledwie rok temu została ukarana rekordową grzywną sięgającą 90 milionów funtów. Za co? Za celowe zrzucenie do morza ogromnej ilości "surowych" nieczystości.

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

W ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujeMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujePięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billPięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i majuZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i maju46 000 samolotów miało problemy z GPS. Za zakłóceniami prawdopodobnie stoją Rosjanie46 000 samolotów miało problemy z GPS. Za zakłóceniami prawdopodobnie stoją Rosjanie
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj