Odchudzanie na ekranie

 

To proste – wiosnę. A skoro o wiośnie mowa, to wiadomo, że zanim się człowiek obejrzy już jest lato, czyli odsłonięte nogi i ramiona, zwiewne stroje lub ich brak oraz ciała w strojach kąpielowych nie u wszystkich połyskujące bynajmniej od olejku do opalania. Nawet do najprostszej wizji może wkraść się podstępny tłuszczyk, który w asyście skórki pomarańczowej popularnie zwanej cellulitem nie pozwoli spokojnie zmrużyć oka. Cóż, idzie wiosna czas zrzucić zimowe sadełko! Ale kto powiedział, że nie można na tym nieźle zarobić? Dawno zapomniani również przez siebie były małżonek Britney Spears, Kevin Federline oraz gwiazda serii filmów „I kto to mówi” Kirstie Alley mówiąc delikatnie trochę się zapuścili. No dobra, przytyli strasznie, do tego stopnia, że tusza może poważnie wpłynąć na ich zdrowie. Federline z seksownego, wysportowanego faceta przemienił się w wilka morskiego, a Alley powróciwszy do niezdrowych nawyków w Prozerpinę. Teraz będą dawali popis swojej wytrwałości i konsekwencji w zrzucaniu kilogramów na oczach milionów widzów. Kevin dzięki swoim nadmiarom zakwalifikował się do reality show „Celebrity Fit Club”. Niedoszły raper ma zamiar zrzucać 2,5 kg tygodniowo i zjechać ze 105 kilogramów na 90. Kirstie powalczy ze zbędnym balastem wynoszącym 34 kilogramy we własnym programie „Kirstie Alley\’s BIG Life”. Trzymamy kciuki, a jeśli aktorom nie udałoby się schudnąć odsyłamy na stronę internetową Kasi Cichopek, która zdradza tajniki swojego obecnego wyglądu. Bez obaw sekret, bowiem składa się z 15-minutowego treningu złożonego z koca i serii prostych podnoszeń. Zero udziwnień, za to efekt gwarantowany. W końcu aktorka siedem miesięcy temu urodziła swoje pierwsze dziecko, syna Adama, a teraz prezentuje się lepiej niż przed porodem. Gdzie się podziały tamte pyzatki?…