Praca i finanse
Od czasu wybuchu epidemii w UK wzrosła liczba kobiet, którym niesłusznie odmówiono zasiłku macierzyńskiego
Fot. Getty
Najnowsze dane pokazują, że coraz więcej kobiet w ciąży i młodych matek jest na skutek pandemii pozbawianych prawa do zasiłku macierzyńskiego. Organizacja charytatywna Maternity Action informuje, że odzyskała ponad £1m dla kobiet poddanych dyskryminacji płacowej.
W okresie 14 miesięcy poprzedzających wybuch pandemii, w marcu 2020 r., organizacja charytatywna charytatywna Maternity Action otrzymała 1626 zgłoszeń w sprawach dotyczących bezprawnej odmowy wypłacenia kobietom zasiłku macierzyńskiego. Z kolei w ciągu 14 miesięcy, licząc od kwietnia 2020 r., zgłoszeń takich odnotowano 2075. Maternity Action alarmuje, że pandemia Covid-19 coraz więcej kobiet w ciąży i młodych matek pozbawiła praw do zasiłku macierzyńskiego. Jednak wiele takich przypadków dokonało się nielegalnie, a ekspertom organizacji udało się dowieść przed sądami, że kobietom odebrano zapomogę w sposób bezprawny. Łącznie udało im się ostatnio odzyskać ponad £1m dla kobiet poddanych dyskryminacji płacowej.
- Zobacz też: Który aspekt świąt jest najbardziej stresujący dla mieszkańców UK? Zobacz wyniki ankiety
Dlaczego kobiety w UK tracą prawo do zasiłku macierzyńskiego?
Powody, dla którego kobietom odmawiane jest prawo do zasiłku macierzyńskiego, są różne – a często wynika to zwyczajnie z błędu pracodawcy. – W pracy powiedziano mi, że nie zamierzają mi zapłacić i nie podali powodu. Miałam noworodka i przewlekłą chorobę i to było bardzo stresujące. Czułam się, jakbym straciła pierwsze trzy miesiące urlopu macierzyńskiego. Czułam się, jakbym była w pracy, bo kilka razy dziennie sprawdzałam pocztę – opowiedziała na łamach „The Independent” Rebekha – pielęgniarka stażystka, która zaszła w ciążę podczas pandemii. Pracodawca kobiety błędnie poinformował ją, że nie spełnia wymogów dotyczących uzyskania zasiłku macierzyńskiego. – Byłam całą sprawą skrajnie wyczerpana emocjonalnie (…) Skontaktowałam się z Maternity Action, która podjęła się mojej sprawy i po czterech miesiącach rozmów telefonicznych i e-maili z ich prawnikami, mój pracodawca zgodził się, że wypłaci mi całą moją zaległą pensję – dodała.
Inna z kolei kobieta, Stephanie, została zwolniona w czasie ciąży, a prawo do uzyskania zasiłku macierzyńskiego zostało jej odebrane, ponieważ jej pracodawca odmówił podpisania stosownych dokumentów. – Byłam przygnębiona i martwiłam się o nasze finanse. Byłam w zaawansowanej ciąży i za kilka tygodni miałam się przeprowadzić, dostawałam paniki na myśl, jak sobie z tym poradzimy, jeśli nie dostanę ustawowego zasiłku macierzyńskiego. Skontaktowałam się z Maternity Action, aby uzyskać pomoc, a oni skontaktowali się z moim miejscem pracy i zdjęli ze mnie cały ten stres. Na szczęście moja sprawa została rozwiązana w ciągu kilku tygodni i otrzymałam cały należny mi zasiłek macierzyński – wyznała Stephanie.