Życie w UK
Nowy rząd, ale jaki? Najbardziej zagadkowe wybory od lat
Zdaniem komentatorów dzisiejsze wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii są jednymi z najbardziej zagadkowych w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Jakie będą ich wyniki – dowiemy się najwcześniej dziś w nocy lub jutro rano, ponieważ głosowanie trwa do godziny 22.
Ostatnie sondaże wskazywały na to, że współrządząca Partia Konserwatywna i opozycyjna Partia Pracy cieszą się praktycznie takim samym poparciem – niewykluczone więc, że dojdzie do negocjacji na temat utworzenia kolejnej koalicji. Brytyjskie media zgodnie zauważają, że detale są jednak nie do przewidzenia. „Mam wrażenie, że Ed Miliband wyjdzie z tego jako premier, ale jak? Nie wiem” – twierdzi Rachel Sylvester z „Times”. „Jeździłem po kraju, czytałem i oglądałem wszystko, ale nie mam pojęcia i nie będę udawał, że mam” – wtóruje jej Steve Richards z „Independent”.
Przypomnijmy, że wybory parlamentarne w UK opierają się na innych zasadach, niż w Polsce. Podczas gdy nad Wisłą głosujemy na partię i potem obliczamy procent oddanych głosów w skali kraju, w Wielkiej Brytanii obowiązuje system jednomandatowy – głosujemy na daną osobę, a z każdego z 650 okręgów wyborczych wybierany jest tylko jeden przedstawiciel. Aby uzyskać umożliwiającą rządzenie krajem większość, należy uzyskać 326 miejsc w parlamencie.
Jak podają media na Wyspach, uprawnionych do udziału w głosowaniu jest 48 mln osób mieszkających w UK. Szacuje się, że ok. 65-70 proc. z nich uda się do punktów wyborczych. Najwięcej – między godz. 17. a 18., kiedy większość mieszkańców Wielkiej Brytanii kończy pracę.