Życie w UK
Nowy poziom hipokryzji – znana brytyjska firma po Brexicie obiecywała pracę Brytyjczykom, a teraz zatrudnia… imigrantów z Polski!
Fot: Butlin`s
Biznesmen nawołujący do Brexitu i obiecujący pracę dla "rodowitych Brytyjczyków" przyłapany na zatrudnianiu imigrantów z Europy wschodniej za National Minimum Wage!
Jak czytamy na łamach "The Daily Mirror" przedsiębiorca Peter Harris na kampanię na rzecz Brexitu wydał 420 tysięcy funtów wspierając obóz Vote Leave. Jednym z głównych jego haseł było odzyskanie rynku pracy dla rodowitych Brytyjczyków, którzy wypierani są przez tanią siłę roboczą ze wschodniej Europy. Mówiono nawet o 300 tysiącach nowych miejsce pracy, jeśli tylko uda się odnieść zwycięstwo w referendum 2016 roku. Jak wiadaomo Brexit stał się faktem, ale obietnice pozostały jedynie obietnicami, a firma należąca do Harrisa zatrudnia… głównie Polaków!
Polakowi, który służył w armii UK ODMÓWIONO brytyjskiego paszportu! [wideo]
Butlin`s to brytyjska sieć ośrodków wakacyjnych założona przez Billy’ego Butlina w celu umożliwienia taniego wypoczynku zwykłym brytyjskim rodzinom. Obecnie szefem firmy z siedzibą w Hemel Hempstead jest właśnie Harris, który na potęgę zatrudnia imigrantów z krajów Europy środkowej i wschodniej, jako sprzątaczy, barmanów, kelnerów i pokojówki płacąc im £7.83 za godzinę.
W materiałach reklamowych czytamy, że posiadanie doświadczenia i jakichkolwiek umiejętności nie jest potrzebne, wystarczą dobre chęci i niezła znajomość języka angielskiego. Praca w Butlins reklamowana jest jako idealny wybór dla młodych ludzi, dla których będzie to pierwsze tego typu doświadczenie.
Z OSTATNIEJ CHWILI: Księżna Kate została zabrana do szpitala dzisiaj rano!
W sprawie hipokryzji Harrisa w kwestii zatrudniania obcokrajowców na łamach "The Daily Mirror" wypowiedział się przedstawiciel prasowy jego firmy. "Biorąc pod uwagę wysoki poziom zatrudnienia w Wielkiej Brytanii, często trudno jest nam obsadzić stanowiska na krajowym rynku pracy. Poglądy polityczne właścicieli są ich prywatną sprawą i nie mają wpływu na funkcjonowanie firmy".
Trzeba jednak przyznać, że nawoływanie do Brexitu, wspieranie kampanii kwotą sięgającą pół miliona funtów, obiecywanie dobrze płatnej pracy Brytyjczykom, a później zatrudnianie imigrantów za minimalne stawki jest po prostu szczytem zakłamania…