Bez kategorii

Nowe śledztwo w sprawie ataków w Kolonii. Ścigają odpowiedzialnych za policyjne przecieki

Ciąg dalszy sprawy noworocznych seks-ataków w Kolonii. Ruszyło śledztwo, które ma ustalić kto był odpowiedzialny za policyjne przecieki.

Nowe śledztwo w sprawie ataków w Kolonii. Ścigają odpowiedzialnych za policyjne przecieki

W obliczu tragicznych wydarzeń, które miały miejsce w stolicy Nadrenii Północnej-Westfalii podczas ostatniej nocy sylwestrowej, lokalna policja została całkowicie skompromitowana. Nie dość, że nie potrafiła skutecznie powstrzymać zamieszek wywołanych przez imigrantów, to jeszcze ukrywała prawdę przed opinią publiczną.

Ta jednak w końcu wypłynęła – nielegalnie ujawnione dokumenty w pełni pokazują skalę niekompetencji kolońskiej policji. Są wśród nich tajne wewnętrzne raporty opisujące skalę przestępstw, jak i rozmowa z dowodzącym oficerem, którzy przyznaje, że w obliczu setek próśb o interwencję przyznaje się do całkowitej bezradności w zaistniałej sytuacji.

Sprawcy ataków w Kolonii nie byli uchodźcami, ale byli imigrantami

Władze w Kolonii zostały oskarżone o ukrywanie z powodów politycznych przed opinią publiczną informacji o tym, że do ataków dopuścili się (w dużej części!) obywatele innych, niż Niemcy krajów. Wśród podejrzanych najwięcej jest obywateli Maroka (30) i Algierii (27), a także czterech Irakijczyków, trzech Niemców, Syryjczyków i Tunezyjczyków, po jednym z przedstawicieli Libii, Iranu i Czarnogóry. Ale jak zauważa prokurator Ulrich Bremer nie wszyscy byli uchodźcami sensu stricte – wielu z nich przebywa na terenie kraju po prostu nielegalnie.

Prokuratura w Kolonii potwierdziła, że trwa zbieranie materiałów służących jako dowody w sprawie, która ma ustalić, kto był źródłem przecieku, który posłał na zieloną trawkę Wolfganga Albersa, byłego już szefa komendy głównej i skompromitował westfalską policję.

Reakcja burmistrz Kolonii na napady seksualne: to wina kobiet!

Tymczasem trwają poszukiwania 73 osób oskarżonych o udział w noworocznych sex-atakach. Przynajmniej część z nich pochodzi z krajów północnej Afryki. Z kolei piętnaście osób już przebywa w aresztach i czeka na proces.

Informacja o o śledztwie w sprawie przecieków pojawia się dosłownie dzień po tym, jak ujawniono, że kolejni imigranci z Maroka, Algierii i Tunezji nie będą już przyjmowani przez władzę Nadrenii Północnej-Westfalii, największego kraju związkowego Niemiec. Kraje te uznane zostały za bezpieczne, ale nikt chyba nie ma wątpliwości, że wpływ na tę decyzję miały tragiczne wydarzenia z nocy sylwestrowej.

Lepiej późno niż wcale, choć w regionie nie brakuje przybyszów z Maghrebu. Tylko w 2015 w dwóch największych miastach, Dusseldorfie i Kolonii właśnie, przyjęto 6444 obywateli Maroka i 6790 przybyszów z Algieru, a byli to głównie młodzi mężczyźni. To aż o 300 procent więcej, niż w roku 2014.

author-avatar

Przeczytaj również

W ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujeMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujePięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billPięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i majuZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i maju46 000 samolotów miało problemy z GPS. Za zakłóceniami prawdopodobnie stoją Rosjanie46 000 samolotów miało problemy z GPS. Za zakłóceniami prawdopodobnie stoją Rosjanie
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj