Życie w UK
Nowe globalne umowy handlowe zawierane przez UK obniżą standardy w zakresie dobrostanu zwierząt – ostrzegają aktywiści
Fot. Getty
Organizacja zajmująca się prawami zwierząt RSPCA alarmuje, że nowe umowy o wolnym handlu zawierane przez Wielką Brytanię po Brexicie mogą godzić w dobrostan zwierząt. Wszystko to dlatego, że standardy hodowli zwierząt w niektórych krajach są na tak niskim poziomie, że na Wyspach zostałyby one uznane za nielegalne.
Jeszcze do niedawna Wielka Brytania, będąc częścią Unii Europejskiej, nie mogła sobie pozwolić na import mięsa z państw o wątpliwych standardach w zakresie hodowli zwierząt. Ale teraz rząd w Londynie ma już wolną rękę w tym zakresie i może się pokusić o zawarcie umów w zakresie importu mięsa z krajami, w których prawa zwierząt nie są przestrzegane lub są przestrzegane jedynie w ograniczonym stopniu (chodzi m.in. o trzymanie świń w kojcach tak ciasnych, że zwierzęta nie mogą się w nich nawet obrócić albo o chów klatkowy kur). Organizacja RSPCA, która na co dzień zajmuje się ratowaniem i ochroną dobrostanu zwierząt ostrzega, że UK może zacząć sprowadzać mięso z krajów, które stosują nielegalne metody hodowli zwierząt z punktu widzenia brytyjskiej praktyki.
Ochrona zwierząt w UK – czy rząd dotrzyma swoich obietnic?
Aktywiści z RSPCA obawiają się, że precedens w tym zakresie może wyznaczyć już negocjowana przez Londyn umowa handlowa z Australią. – Kraje takie jak Brazylia dużo eksportują wieprzowiny i wołowiny, a my obawiamy się, że standardy w zakresie dobrostanu zwierząt zostaną tylnymi drzwiami obniżone i podkopią pozycję naszych rolników. Jest to niezgodne z komunikatami przekazywanymi przez rząd na temat dobrostanu zwierząt – z otrzymanymi niedawno projektami ustaw o Kept Animals Bill i Animal Sentience Bill, a także ze zobowiązaniem do ochrony standardów [traktowania zwierząt] zawartymi w mowie tronowej – zaznaczył dyrektor RSPCA, Chris Sherwood. I dodał: – Rząd publicznie podał do wiadomości, że zamierza chronić i poprawiać dobrostan zwierząt, a my tylko mu o tym przypominamy. To nie tylko RSPCA – ludzie troszczą się o to, skąd pochodzą zwierzęta i jak są traktowane. To są czujące istoty, zwierzęta, które mają uczucia i odczuwają ból.