Życie w UK
Nowa umowa brexitowa nie zostanie opublikowana w piątek, ponieważ kryzys się pogłębia – twierdzą członkowie rządu
Fot. Getty
Theresa May spróbuje opóźnić swoją dymisję, wysłuchując obaw członków swojego gabinetu, dotyczących nowych zapisów w umowie brexitowej. Dla torysów jednym z najbardziej niepokojących punktów jest zapis o drugim referendum.
Jak podają brytyjskie media, premier opóźni publikację "nowej umowy brexitowej" – projekt ma zostać opublikowany dopiero w pierwszym tygodniu czerwca, a nie w piątek po eurowyborach, jak było to wcześniej planowane. Przed upublicznieniem całości dokumentu, premier ma zamiar wysłuchać obaw członków swojego gabinetu, dotyczących przede wszystkim drugiego referendum.
Gorący news: Rząd UK trzęsie się w posadach: Odeszła jedna z najważniejszych osób w gabinecie Theresy May
Ponadto, pojawia się coraz więcej spekulacji mówiących, że Theresa May zamiast publikacji nowej umowy, ogłosi w piątek harmonogram swojego odejścia. Niektóre źródła z Downing Street informują, że ogłoszenie harmonogramu dymisji jest bardzo prawdopodobne, jednak inne sugerują, że premier może wciąż zwlekać z tą decyzją.
Jak podaje "The Guardian", konserwatywny Komitet 1922 przeprowadził głosowanie ws. umożliwienia wcześniejszego głosowania nad wotum nieufności dla premier w przypadku gdy sama nie ogłosi swojego odejścia po eurowyborach, ale wyniki tego głosowania nie są jeszcze znane.
O tym się mówi: Dzisiejsze wybory do Parlamentu Europejskiego okażą się „gwoździem do trumny” Theresy May? W kuluarach mówi się o jutrzejszej dymisji premier
W środę Theresa May powiedziała deputowanym: – "Projekt umowy zostanie opublikowany w piątek, tak aby Izba miała maksymalnie dużo czasu na zapoznanie się ze szczegółami". Jednak niecałe 24 godziny później Mark Spencer, szef dyscypliny partyjnej w Gabinecie premier, powiedział Izbie Gmin: – "Zamierzamy opublikować projekt umowy w tygodniu rozpoczynającym się 3 czerwca".
Rzecznik premier powiedział, że Theresa May planuje znaleźć zastępcę Andrei Leadsom, która w środę zrezygnowała ze stanowiska przewodniczącej Izby Gmin, by pokazać, że odzyskuje kontrolę nad tym, co dzieje się w jej rządzie.