Styl życia
Nowa torba Ikei modowym hitem?
Patrzysz i wiesz, że torba ta pochodzi z Ikei. I właśnie o tę 100-procentową rozpoznawalność chodzi. Do tej pory rzadko pojawiała się na ulicy… chyba, że podczas przeprowadzki. Pomieści niemal wszystko co jest istotne, gdyż zakupy w Ikei nigdy nie kończą się na pojedynczych przedmiotach. Skandynawski sklep meblowy odkąd wszedł na rynki innych krajów, bije rekordy popularności. Od zawsze też kojarzony jest z niebieską, charakterystyczną torbą. Ikea postanowiła jednak postawić na jej nową, lepszą wersję. Dlaczego? I czy pomysł ma szansę się przyjąć?
Stary model
Stara torba Frakta, bo tak się właściwie nazywa, jest bardzo pojemna (71l), wygodna, wytrzymała i zrobiona z materiału, który łatwo utrzymać w czystości – polipropylenu. To są jej niewątpliwe atuty, do tego cena – 1,99 zł. Torba została zaprojektowana przez rodzeństwo: Marianne i Knuta Hagbergów. Już niedługo odejdzie jednak do lamusa, gdyż w przyszłym roku na rynek wkroczy jej na nowo zaprojektowane oblicze.
Drugie życie Frakty
Nowy model torby Frakty to owoc rozpoczętej współpracy Ikei z duńską firmą HAY. Żeby zobaczyć ją w realu będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, produkt ma zostać wprowadzony do sklepu w przyszłym roku. Wersja nowa wykonana jest z cienkiej tkaniny w drobniutką biało-zieloną kratkę i ciemnozielone uchwyty. Nowością jest też to, że nie będzie na niej umieszczone logo sklepu. Jak twierdzą projektanci, kolory dobrali tak, by torba prezentowała się estetycznie i była zawsze na czasie, bez względu na zmieniającą się modę.
Owocna współpraca
Nowa torba nie jest jedynym owocem współpracy Szwedów i Duńczyków. W przyszłym roku wraz z premiera Frakty do sklepów trafi też kilka innych produktów.
Będą to: lekki, drewniany stół, biurkowa lampa, ława i ciemnozielone krzesło. Projektanci we wszystkich produktach postawili na trzy kolory: szary, biały i zielony.
Ikea na ulicy
Czy nowa wersja torby z Ikei się przyjmie i zadowoli klientów? I czy ma ona szansę wyjść ze sklepu na ulicę? W końcu projektanci zadbali o to, by materiał był bardziej przyjazny, wygląd bardziej estetyczny, a w oczy nie rzucało się logo sklepu. Już w przyszłym roku przekonamy się, jaka będzie reakcja na nowy produkt.