Bez kategorii

Niezwykła przygoda starszej pani – pojechała do szpitala, a trafiła do oddalonej o 300 mil Szkocji!

83-letnia Valerie Johnson chciała tylko dojechać do pobliskiego szpitala. Ośrodek medyczny był położony zaledwie 6 mil od jej domu, więc podróż miała zająć dosłownie kilka minut. Nigdy jednak nie udało się jej tam dotrzeć, a historią jej podróży żyły wczoraj wszystkie brytyjskie media.

Niezwykła przygoda starszej pani – pojechała do szpitala, a trafiła do oddalonej o 300 mil Szkocji!

GettyImages 71268995

Pani Johnson chciała pojechać jedynie do szpitala, a dojechała znacznie dalej, niż mogła się spodziewać. A wszystko przez nieuwagę i zamieszanie na drodze. Z powodu licznych robót drogowych seniorka ominęła odpowiedni zjazd położony w okolicach Worcester i zwyczajne wyjście z domu zamieniło się w prawdziwą podroż.

Z OSTATNIEJ CHWILI: Matka jednego z uczniów zadźgana przed szkołą podstawową!

Starsza pani przez kolejne osiem godzina pokonała trzysta mil. Jadąc autostradami M5 i M6 opuściła Anglię i dojechała do Szkocji. Zatrzymała się w miejscowości Larkhall tylko z powodu tego, że w baku jej samochodu zabrakło już bpaliwa! Historia wyprawy pani Johnson na szczęście kończy się happy endem, bo jej kłopoty nie uszły uwadze pewnemu szkockiemu małżeństwu.

Zauważyli, że na drodze w pobliżu jej domu zatrzymał się samochód, a siedząca za kierownicą starsza pani zdaje się zupełnie zagubiona. Nie tylko zaoferowali oni jej pomoc, ale również wezwali rodzinę, która w tym czasie zdążyła zawiadomić już policję o rozpocząć odpowiednie procedury w tej sprawie.

Po szybkim dochodzeniu udało się ustalić, że jedna z kamer CCTV zarejestrowała samochód prowadzony przez starszą panią w okolicach Preston. Córka pani Johnson, 49-letnia Karen Maskell musiała lecieć po swoją matkę samolotem. "Jeden z moich sąsiadów zadzwonił do mnie mówiąc, że moja mama nie wróciła do domu. Zaczęłam się martwić myślałam, że przydarzył się jej wypadek" – komentuje.

Brytyjczyka skazano za antyislamskie komentarze na Facebooku!

Kiedy udało się wpaść na szkocki trop tej sprawy Maskell nie mogła uwierzyć w to, co się stało. "Powiedziałam policji, że to na pewno nie była moja mama, bo ona nienawidzi prowadzić samochodu. Zwykle nie pokonuje większych dystansów niż trzy mile. Ale to była ona i ciągle jechała na północ. Musieliśmy zaangażować szkocką policję".

Na szczęście, wszystko skończyło się dobrze. Pani Valerie z pewnością będzie miała co opowiadać swoim wnukom!

 

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

To tu w UK najemcy mają największe szanse na mieszkanie w nieodpowiednich warunkachTo tu w UK najemcy mają największe szanse na mieszkanie w nieodpowiednich warunkachBanksy stworzył nowy mural w Londynie? Fani nie mają wątpliwościBanksy stworzył nowy mural w Londynie? Fani nie mają wątpliwościPopulacja Londynu bije nowe rekordy. Ile wynosi?Populacja Londynu bije nowe rekordy. Ile wynosi?Szef DNB mówi o “społecznych kosztach” zatrudniania imigrantów w HolandiiSzef DNB mówi o “społecznych kosztach” zatrudniania imigrantów w HolandiiBariery językowe przyczyną błędnych diagnoz lekarzyBariery językowe przyczyną błędnych diagnoz lekarzyBlisko 7 mln ludzi w UK ma kłopoty finansoweBlisko 7 mln ludzi w UK ma kłopoty finansowe
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj