Styl życia
Nieudany debiut Kuszczaka
Grzejącemu ławę Manchesteru United bramkarzowi Tomaszkowi Kuszczakowi wreszcie udało się zmienić klub. Do końca sezonu \”Kusza\” będzie bronił barw pierwszoligowego Watford, gdzie spróbuje powalczyć o miejsce w kadrze na Euro 2012.
Gwoli ścisłości polski golkiper bardzo rzadko łapał się choćby do meczowej szesnastki – o plac w ManU bili się Hiszpan David de Gea i Duńczyk Anders Lindegaard, a za ich plecami czaił się już Anglik Ben Amos. Przy takim układzie sił 29-letni wychowanek Śląska Wrocław, aby grać, musiał zmienić klub. Po sześciu latach występów na Old Trafford Kuszczak chciał wrócić do West Bromwich Albion, gdzie wyrobił sobie markę na Wyspach, ale na przeszkodzie stanęła wysoka kwota odstępnego podyktowana przez Manchester. Padło zatem na Watford, ale debiutu na Vicarage Road Kuszczak nie zaliczy do udanych. W 33. kolejce The Championship Polski bramkarz dał się trzykrotnie pokonać Rickiemu Lambertowi z Southampton i wraz z zespołem musiał przełknąć gorzką pigułę porażki.