Styl życia

Niesłyszącą pasażerkę Ryanaira wpuszczono do złego samolotu. Wylądowała w Polsce zamiast we Włoszech

Fot. Getty

Niesłyszącą pasażerkę Ryanaira wpuszczono do złego samolotu. Wylądowała w Polsce zamiast we Włoszech

GettyImages 488293096

To już kolejna sytuacja, gdy pasażer wsiada nie do tego samolotu, co powinien. Tym razem przykra „przygoda” przytrafiła się niesłyszącej 69-letniej Włoszce, która ku swojemu zdumieniu zamiast dolecieć samolotem Ryanaira do swojej rodziny w Bolonii, wylądowała w… polskim Wrocławiu! Jak do tego doszło?

Pomyłki samolotowe nie zdarzają się zbyt często, jednak kiedy już do nich dojdzie, powodują gigantyczne zamieszanie – zarówno dla danego pasażera, którego dotknęła przykra sytuacja, jak i dla lotniska i linii lotniczej. Jakiś czas temu pisaliśmy o pomyłce, która przytrafiła się Polce lecącej Ryanairem z Polski do Wielkiej Brytanii, gdy z powodu mylącego oznaczenia bramek na lotnisku, kobieta zamiast w Glasgow wylądowała w Londynie. Tym razem do złego samolotu – również Ryanaira – wsiadła pewna 69-letnia Włoszka.

 

Niesłysząca pasażerka Ryanaira pomyliła samolot

Do zdarzenia opisanego przez portal fly4free doszło w zeszłą środę, 20 października 2021. 69-letnia Włoszka pojawiła się na lotnisku w Palermo z ważnym biletem na lot Ryanairem do Bolonii, do której podróżowała, by spotkać się z rodziną. Kobieta przeszła wszelkie niezbędne kontrole na lotnisku – w tym kontrolę biletową przy bramce przed wejściem do samolotu.

Około godziny 22 jej samolot miał wystartować z Sycylii, by następnie po około 2 godzinach wylądować w Bolonii. Nieświadoma faktu, że wsiadła do złego samolotu, 69-latka zajęła miejsce na pokładzie, jakby nigdy nic. Ponieważ jest osobą niesłyszącą, nie była w stanie usłyszeć żadnych komunikatów wydawanych przez załogę pokładową, gdy samolot przygotowywał się do startu. Nie miała więc pojęcia, że siedzi w samolocie do Wrocławia, a nie do Bolonii.

O fatalnej pomyłce dowiedziała się dopiero na lotnisku we Wrocławiu, gdy zobaczyła, że nie jest w tym miejscu, w którym powinna. Na domiar złego, jej sieć komórkowa nie odbierała w Polsce, więc nie mogła skontaktować się z rodziną, czekającą na nią w Bolonii. Szczęśliwie znalazła się inna pasażerka, która była w stanie pomóc Włoszce, oferując jej skorzystanie ze swojego telefonu i asystując niesłyszącej kobiecie w skontaktowaniu się z rodziną i z włoskim konsulatem. Ostatecznie, następnego dnia 69-latka poleciała samolotem z powrotem do Włoch, do Bolonii – niestety, wcale nie z Wrocławia, a z Krakowa.

Nie jest jasne, jak doszło do tej fatalnej pomyłki, jednak rodzina 69-latki obwinia pracowników linii lotniczej i lotnisko. Według podejrzeń portalu fly4free, pomyłka mogła zajść dlatego, że kobieta być może przybyła do bramki dość wcześnie, jeszcze przed startem poprzedniego samolotu (tego do Wrocławia – miał on wylecieć około 21:20), ale na tablicy informacyjnej nad bramką widniał już następny lot (czyli do Bolonii – miał on wylecieć około 22:00).

Mimo wszystko, zastanawiające pozostaje, dlaczego personel przepuścił kobietę przez bramkę, nie uprzedzając, że na płycie lotniska znajduje się wciąż poprzedni samolot, lecący do Wrocławia. Trudno też zrozumieć, jak pomyłki mógł nie zauważyć personel pokładowy, gdy kobieta wsiadała do samolotu i jej bilet powinien zostać skontrolowany przez stewardesę.

Zbulwersowana sytuacją rodzina kobiety postanowiła nagłośnić sprawę w mediach, skarżąc się na zaniedbania lotniska i pracowników Ryanaira. W odpowiedzi władze sycylijskiego lotniska przeprosiły pasażerkę i obiecały, że sprawa zostanie wyjaśniona.

author-avatar

Jakub Mróz

Miłośnik nowych technologii, oldskulowych brytyjskich samochodów i sportów motorowych. Znawca historii brytyjskiej rodziny królewskiej i nowych trendów w męskiej modzie. Uwielbia podróżować, ale jego ukochane miejsce to Londyn. Pochodzi z Krakowa, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2004 roku. Zna prawie każdy angielski idiom. Zawód wyuczony – inżynier elektryk, zawód – a jednocześnie największa pasja i zawód wykonywany – dziennikarz “Polish Express”. Do redaktora Jakuba wzdycha duża część żeńskiej niezamężnej części wydawnictwa Zetha Ltd. Niestety Jakub Mróz lubi swój kawalerski stan.

Przeczytaj również

AI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonAI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzętaSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzęta34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni Celsjusza
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj