Praca i finanse
“Niepewna praca i gwałtowny wzrost kosztów mieszkaniowych” – oto jedne z najważniejszych źródeł nierówności międzypokoleniowych w UK
Fot: Getty
Między ludźmi młodymi i starszymi istniała przez lata niepisana umowa, dotyczą wzajemnego wspierania się w ciągu życia, np. dzięki podatkom płaconym przez osoby pracujące, ludzie w podeszłym wieku otrzymują emerytury. Jak jednak ostrzegają deputowani z parlamentarnej komisji ds. nierówności społecznych, którzy zakończyli właśnie 12-miesięczne analizy, umowa ta może niebawem przestać obowiązywać z powodu poważnych problemów dotyczących kwestii mieszkaniowych, pracy i podatków.
Jak podaje "The Guardian", rozwój nowoczesnej gospodarki, promującej elastyczność zawodową i nie dającej stabilności życiowej, a także gwałtowny wzrost kosztów mieszkaniowych i podatków – oto problemy wskazane przez parlamentarzystów jako główne czynniki, zagrażające dotychczasowym niepisanym zasadom wsparcia międzypokoleniowego. Starsi cieszą się przywilejami, podczas gdy młodzi mają często problem ze znalezieniem stałego i pewnego źródła dochodu.
Komisja parlamentarna ds. nierówności społecznych, po gruntownych analizach, trwających przez ostatnie 12 miesięcy, zaleciła zmianę polityki – zmianę w wielu miejscach niekorzystną dla osób w podeszłym wieku. Deputowani zaproponowali m.in. ograniczenie licencji na bezpłatną telewizję dla grupy powyżej 75 roku życia, odroczenie dopłat do rachunków i przejazdów autobusowych oraz usunięcie "potrójnej blokady" chroniącej emerytury państwowe.
Z drugiej strony, deputowani zaproponowali również szereg zmian, mających poprawić sytuację ludzi młodych. Posłowie domagają się m.in. nowych uprawnień dla miejskich rad do budowania mieszkań na gruntach publicznych, bardziej radykalnej reformy przepisów dotyczących najmu w sektorze prywatnym, a także delegalizacji wykorzystywania pracowników przez firmy takie jak Uber i Deliveroo – chyba że potencjalni pracownicy wyraźnie chcieliby pracować na proponowanych warunkach.
Komisja zwróciła też uwagę na fakt, że kilka ostatnich rządów UK nie zareagowało na prognozy, mówiące, że aż jedna trzecia Brytyjczyków urodzonych w dzisiejszych czasach dożyje wieku 100 lat, co pociąga za sobą wiele problemów, dotyczących m.in. emerytur czy opieki medycznej. Zdaniem deputowanych "krótkowzroczność spowodowała napięcia międzypokoleniowe poprzez złe, politycznie motywowane wybory".