Praca i finanse
Niemcy zamierzają rozprawić się z imigrantami – zaczną od… Polaków!
Rząd Angeli Merkel skończył właśnie pracę nad ustawą, która ma położyć kres "turystyce socjalnej" uprawianej przez imigrantów pochodzących z Europy.
Nowe prawo ma odebrać możliwość uzyskiwania zasiłków w Niemczech osobom, którzy przyjeżdżały tam niby w poszukiwaniu pracy, ale tak naprawdę domagali się wyłącznie ochrony w ramach bardzo atrakcyjnego systemu socjalnego. Według oficjalnych wyliczeń ponad pół miliona "unijnych imigrantów" właśnie w ten sposób stabilnie egzystuje na koszt niemieckiego państwa. Ich utrzymanie kosztuje budżet miliardy euro. Wśród nich najwięcej jest właśnie Polaków…
Niestety, fakty są takie, że nasi rodacy są najliczniejszą grupą leniwych obywateli UE, którzy do Niemiec przyjechali jedynie po socjal. Pozbycie się ich jest znacznie trudniejsze, niż nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu. Ci też są kosztowni w utrzymaniu, ale do "usunięcia ich" wystarczy bilet w jedną stronę albo oferta najniżej płatnej pracy. Takiej, za które ani Niemcy, ani cwani Polacy się nie wezmą, bo wolą siedzieć na zasiłku…
Nowe regulacje proponowane przez CDU/CSU zakładają, że jeśli ktoś nigdy w Niemczech nie pracował to nie prawa do zasiłku – to bardzo proste i uczciwe rozwiązanie. Ci, którzy chcą być chronieni przez system socjalny muszą przepracować przynajmniej pięć lat. Oznacza to, że ci którym udało się przeprowadzić do Niemiec i miesięcznie pobierają 400-500 euro będą mieli problem. Duży problem. Wśród takich osób jest około 71 tys. Włochów, 70 tys. Bułgarów, 57 tys. Rumunów i 46 tys. Greków oraz aż 92 tys. Polaków.
Jak Polacy zarobią na Brexicie?
Wszystko wskazuje na to, że parlament przyjmie propozycje gabinetu Angeli Merkel nie zwracając uwagi na to, że stoją one w jawnej sprzeczności z unijnymi ideami. Ale w imię walki z "polskimi leniami" i zyskaniem kilku procentach w sondażach opinii publicznej kto by się przejmował takimi drobnostkami…