Styl życia
Niemcy: Syryjczyk brutalnie gwałcił żonę, ale nie rozumie, dlaczego stanął przed sądem!
34-letni Syryjczyk stanął przed sądem w Berlinie za kilkukrotne zgwałcenie żony. Adwokat Syryjczyka twierdzi jednak, że mężczyzna nie wiedział, jakie konsekwencje grożą mu za zmuszanie żony do seksu.
34-letni Abdul A. odpowie za 5 gwałtów na żonie, których miał się dopuścić w centrum dla uchodźców w dzielnicy Schöneberg, w Berlinie. Syryjczyk dotarł do Niemiec wraz z żoną i tróją dzieci w zeszłym roku, przez Bałkany.
Dwóch imigrantów zgwałciło 19-latkę. Nagrali gwałt, a film wrzucili do sieci
Gwałty na żonie to jednak nie jedyne przewinienia imigranta. Sąd w Berlinie przyjrzy się także zarzutom o bicie żony i dzieci. Do kilku takich incydentów miało dojść poza ośrodkiem dla uchodźców, m.in. w parku Gorlitz Park, w dzielnicy Kreuzberg. Z informacji zebranych przez prokuratora wynika, że Abdul A pobił raz dotkliwie swojego 3-letniego syna (przestał go kopać dopiero w momencie, gdy odciągnęło go dwóch innych mężczyzn), a także że w biały dzień stłukł swoją żonę, gdy ta oznajmiła mu, że zostawi go dla innego mężczyzny.
Abdul A. na wszystkie swoje brutalne zachowania znalazł jednak wytłumaczenie. Przede wszystkim zeznał, że nie wiedział, jakie konsekwencje grożą mu w Niemczech za „zachęcenie” żony do seksu. Z kolei w sprawie pobicia syna powiedział, że owego dnia miał dużo zmartwień na głowie, ponieważ w Syrii zostawił większość swojej rodziny, a w centrum dla uchodźców w Berlinie panowały fatalne warunki.
Brutalny gwałt Irakijczyków na Niemce! Koszmar kobiety trwał 4 godziny…