Życie w UK
Nielegalny imigrant żąda mieszkania, za które zapłacą brytyjscy podatnicy
Nielegalny imigrant z Erytrei zdecydował się na 3,500 mil podróży, w tym przeprawę przez morze, ryzykował głód i odwodnienie, by przedostać się w końcu do Wielkiej Brytanii pociągiem Eurostar. Teraz nie ukrywa, że ma wysokie wymagania wobec tego kraju.
Mężczyzna pochodzący z Erytrei zwanej „Koreą Północną Afryki” ryzykował życie, by przedostać się do Wielkiej Brytanii, jednak, gdy już tutaj dotarł, jego wymagania wzrosły. Jak powiedział „Daily Express” – oczekuje, że państwo brytyjskie zapewni mu mieszkanie i opiekę socjalną. Mężczyzna ma status nielegalnego imigranta starającego się o azyl i mieszka obecnie wraz z grupą innych nielegalnych imigrantów w hotelu niedaleko Heathrow.
33-latek, który nie chce podać swojego nazwiska, przyznał, że zapłacił „dużą sumę pieniędzy” za przewiezienie go przez niebezpieczną pustynię oraz Libię, gdzie ryzykował porwanie przez dżihadystów. Następnie dostał się na przeludnioną łódź, którą dopłynął do Włoch. Tam został zatrzymany na sześć dni, zanim pozwolono mu wsiąść w pociąg, którym dojechał do Paryża. Gdy trafił do Calais dołączył do grupy imigrantów szturmujących zabezpieczenia do Eurotunelu i przedostał się do pociągu, którym trafił na Wyspy.
Przybył tutaj 21 października i od tego czasu mieszka w hotelu pod Londynem. Gdy mówi o Wielkiej Brytanii nie ukrywa, że kraj ten nie spełnił jego oczekiwań. „Po pierwsze muszę przyznać, że to miejsce jest czyste i zapewniają tutaj dobrą opiekę, jednak oczekiwaliśmy czegoś więcej” – mówi mężczyzna, który liczy na przydzielenie mu wraz z azylem mieszkania i opieki socjalnej.