Życie w UK
Nie znają polskiego w sądach
W sądzie w Worcester doszło do zaskakującego incydentu. Konieczne było odroczenie sprawy ze względu na brak tłumacza.
Oskarżony 20-letni Damian T. został oskarżony o zakłócanie porządku publicznego w miasteczku Evesham. W sądzie zamiast wyroku usłyszał jednak przeprosiny ze strony sędziego Toby’ego Hoopera, który zmuszony został po raz czwarty odroczyć sprawę ze względu na brak tłumacza. Przy okazji Hooper publicznie skrytykował firmę Applied Language Solutions, która podpisała z brytyjskim Ministerstwem Sprawiedliwości kontrakt na te usługi. Oświadczył także, że nieobecność tłumacza staje się poważnym problemem w sądach w Worcester i Hereford. Wiedząc, że oskarżony Polak rozumie w niewielkim stopniu język angielski, zwrócił się wprost do niego i oświadczył, że czuje się zażenowany tym, że „po raz kolejny zawiódł system, który nie jest w stanie zapewnić tłumacza”.