Praca i finanse
„Nie stać nas na włączenie światełek na choince” – młoda Brytyjka poskarżyła się na Universal Credit
Fot. Facebook
Młoda Brytyjka poskarżyła się na łamach portalu „Kent Live” na nowy powszechny zasiłek Universal Credit, który zubaża rodziny i nie pozwala im normalnie funkcjonować. Martha Thompson wyznała, że w jej domu nie zostaną w tym roku zapalone światełka na choince, ponieważ jej rodziny zwyczajnie na to nie stać.
Martha Thompson, która w Kent mieszka wraz z mężem Michaelem i 6-letnią córeczką Elsie, są upoważnieni do otrzymywania zasiłku powszechnego Universal Credit. Zasiłek ten, który wprowadzany jest obecnie w Anglii południowo-wschodniej i który zastąpił sześć oddzielnych dotychczas zasiłków (income based Jobseeker's Allowance, Working Tax Credit, Child Tax Credit, Housing Benefit, income based Employment and Support Allowance i Income Support) ma w założeniu aktywizować mieszkańców Wysp do pracy, nie zabierając im jednak niezbędnej pomocy materialnej.
Święta Bożego Narodzenia w Polsce – jest szansa na mróz i śnieg
Problem polega jednak na tym, i na to wskazuje wielu Brytyjczyków, że kłopoty z przyznawaniem i wypłacaniem zasiłku Universal Credit wpędzają ludzi znajdujących się w finansowych tarapatach w jeszcze większą biedę. Marta Thompson, która cierpi na szereg schorzeń (m.in. na przewlekły ból, niepokój, zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne i fibromyalgię) twierdzi, że problem nie tkwi może w samym zasiłku, ale w bałaganie, jaki towarzyszy jego wdrażaniu. Rodzina Brytyjki została bez dodatkowych pieniędzy, ponieważ w trakcie procedowania wniosku urzędnicy zgubili część ESA formularza (część odnoszącą się do Employment and Support Allowance).
„Proszę kochanie, musisz mi dać drugą szansę” – irlandzcy komicy zakpili z Brexitu [wideo]
Kiedy przeprowadziliśmy się na swoje, to złożyliśmy świeży wniosek o Universal Credit. Na początku było to bardzo łatwe i wydawało się to perfekcyjnym rozwiązaniem – łatwiejsza miesięczna wpłata dla gospodarstwa – powiedziała młoda Brytyjka. – Oni tego nie przyznają, ale oni zgubili część naszego wniosku dotyczącą Employment and Support Allowance, stąd też nie mogłam uzyskać dodatkowych pieniędzy, zanim nie zostałam poddana weryfikacji, co przecież miało miejsce już wcześniej. Oni całkowicie zaprzeczyli, jakobym przeszła już stosowną ocenę, dlatego musiałam zacząć wszystko od nowa – dodała.
Podatek dla osób powyżej 40. roku ma uratować finansowanie opieki dla starszych osób w UK
Rodzina z Kent szybko zorientowała się też, że po podliczeniu miesięcznej pensji męża Michaela i kwot przyznawanych w ramach zasiłku Universal Credit, na życie miała zaledwie £900 miesięcznie. Wcześniej suma ta wynosiła £1300, a, jak przyznała Marta, rachunki kosztują ich aż £1000. – Zwiększyliśmy do maksimum limity na kartach kredytowych, żyjemy jedząc fasolę i tosty, a w domu grzejemy zaledwie prze godzinę dziennie. To straszne dla naszej córki, która musi jeść w szkole obiady, a ona ich nienawidzi i czasem ich nie je, ale ja nie mogę sobie pozwolić na kupienie jej pakowanego lunchu. Pożyczamy pieniądze od rodziny mówiąc, że pewnego dnia im je oddamy – poskarżyła się Thompson.