„Nie będziemy finansować terrorystów”. Cameron odmawia płacenia okupu

David Cameron zaapelował do europejskich liderów politycznych aby nie ulegali namowom płacenia okupów za obywateli ich krajów porwanych przez islamistów.

Zdaniem Camerona, obietnicy niepłacenia okupów terrorystom dotrzymują jedynie Wielka Brytania i USA. Inne kraje grupy G7, które owe przyrzeczenie łamią, finansują pośrednio terrorystyczną działalność muzułmańskich radykałów z organizacji Państwo Islamskie.

„Nie ma wątpliwości, że na działalność terrorystyczną łożone są miliardy dolarów pochodzących własnie z okupów. Pieniądze te służą wspieraniu działalności terrorystycznej, która prowadzona jest również na terenie naszego kraju” – stwierdził Cameron w swoim przemówieniu w Izbie Gmin.

„Na zeszłorocznym szczycie G8 wielka Brytania wyszła z propozycją rezolucji, która określałaby sposób postępowania w razie porwania obywatela danego kraju i wykluczała możliwość przekazania jakiejkolwiek kwoty w charakterze okupu. Dotychczas jedynie nasz kraj i USA ściśle trzymają się tego postanowienia” – powiedział Cameron.

Nietrudno zgadnąć do przywódców których krajów skierował swoje przesłanie – nie jest tajemnicą, że w zamian za uwolnienie swoich obywateli pieniądze organizacjom terrorystycznym przekazują rządy Niemiec, Włoch i Francji.

Zarówno Wielka Brytania jak i USA z zasady nie prowadzą negocjacji z terrorystami aby nie tworzyć precedensów, które zachęcałby do kolejnych porwań.

Prawo amerykańskie przewiduje ponadto, że płacić okupu nie możne żadna organizacja, nawet prywatna, pod groźbą postawienia zarzutu o finansowanie terroryzmu. Jedyną możliwością uratowania amerykańskiego zakładnika jest więc misja ratunkowa. Na przykładzie straconego kilka tygodni temu Jamesa Foley’a, podejście to nie zawsze przynosi pożądane rezultaty.

Minister spraw zagranicznych, Richard Hammond potwierdził, że jednostki brytyjskie pod przywództwem Amerykanów usiłowały odbić brytyjskiego zakładnika widocznego na nagraniu, w którym życie stracił Steven Sotloff. Próba okazała się nieskuteczna.

Od czasów Al Kaidy porwania stały się jednym z głównych źródeł finansowania organizacji terrorystycznych. Na przestrzeni pięciu ostatnich lat ekstremiści z ISIS zebrali 75 milionów dolarów, jakie zapłacono za 50 porwanych europejczyków.