Nie będzie powtórki z Thomasa Cooka – brytyjski rząd RATUJE linie lotnicze Flybe

Brytyjski rząd podjął decyzję o pomocy upadającym liniom Flybe – udało się osiągnąć porozumienie, na mocy którego samoloty największego lokalnego przewoźnika w UK będą nadal latać.

Rzad Ratuje Flybe

W mediach społecznościowych pojawiły się oświadczenia zarówno ze strony ministrów w gabinecie Borisa Johnsona o wsparciu dla linii lotniczych Flybe. Zarówno Andrea Leadsom (Minister biznesu, innowacji i zdolności Wielkiej Brytanii), jak i Grant Shapps (Ministerstwo Transportu) potwierdzili, że zawarto umowę z akcjonariuszami linii lotniczej założonej w Exeter.

CZYTAJ TEŻ: Jeśli odwołano Twój lot, domagaj się odszkodowania. Sprawdź, jak to zrobić>>

– Cieszę się, że osiągnęliśmy porozumienie z akcjonariuszami Flybe, dzieki któremu uda się utrzymać działalność firmy, zapewniając, że regiony Wielkiej Brytanii pozostaną ze sobą połączone – napisała na swoim Twitterze minister Leadsom. – Będzie to mile widziana wiadomość dla pracowników Flybe, klientów i wierzycieli (…)" – dodawała.

Jak czytamy na łamach portalu "The Evening Standard" udziałowcy Flybe, konsorcjum Connect Airways obejmujące Virgin Atlantic, Stobart Group i Cyrus Capital Partners w ramach zawartej z rządem umowy przeznaczą większą część środków na finansowanie działalności lini.

Zobacz też: Pasażerowie Ryanaira, którzy odmówią wejścia na pokład Boeinga 737 Max, nie dostaną zwrotu pieniędzy za bilet

– Jesteśmy bardzo podbudowani ostatnimi wydarzeniami, szczególnie tym, że rząd dostrzegał znaczenie Flybe dla brytyjskiej społeczności i tego, co robi dla regionalnej komunikacji – zaznaczał Lucien Farrell, prezes Connect Airways. – W rezultacie konsorcjum akcjonariuszy zobowiązało się do utrzymania dodatkowego finansowania dla Flybe obok inicjatywy rządowej – kończy Farrell.

"Rządowi należą się brawa za to, że pomógł jednej z niewielu pozostałych niezależnych brytyjskich linii lotniczych" – to z kolei oświadczenie wydane przez przedstawiciela Brytyjskiego Stowarzyszenie Pilotów Linii Lotniczych (BALPA). "To dobra wiadomość dla 2400 pracowników Flybe, których miejsca pracy są zabezpieczone oraz społeczności regionalnych, które utraciłyby łączność lotniczą bez Flybe. BALPA z niecierpliwością oczekuje na szczegółowe omówienie przyszłych planów linii lotniczych z zarządem, tymczasem pasażerowie mogą być pewni, że Flybe pozostaje doskonałym wyborem do lotów regionalnych."

Przeczytaj też: Polka i trójka jej dzieci ZGINĘLI w wypadku drogowym wracając do domu ze świąt spędzonych w Polsce

Założone w 1979 roku w angielskim Exeter, jako Jersey European Airways, linie lotnicze Flybe są dziś największym regionalnym przewoźnikiem w Europie. W skali roku z usług korzysta 8 milionów pasażerów, którzy podróżują na 210 trasach w 15 krajach, lądując na 81 lotniskach. Główne węzły komunikacyjne Flybe znajdują się w Birmingham i Manchesterze. 

W styczniu zeszłego roku linie zostały kupione przez konsorcjum Connect Airways, założone z udziałem kapitału  Virgin Atlantic, Stobart Aviation i Cyrus Capital Partners. Wówczas, kiepska kondycja finansowa linii z Exeter nie była żadną tajemnicą.

Jeśli odwołano Twój lot, domagaj się odszkodowania. Sprawdź, jak to zrobić>>

Jeśli Twój lot został odwołany lub opóźniony pamiętaj, że masz prawo ubiegać się o odszkodowanie.

Prawo do odszkodowania za lot odwołany

Jeżeli Twój odwołany lot kwalifikuje się do odszkodowania, to wysokość rekompensaty będzie zależała od trzech czynników:

• dystansu
• czy lot odbywa się na terenie UE, czy wykracza częściowo lub całkowicie poza UE
• czasu opóźnienia – jeżeli zgodzisz się na alternatywny lot.

W przypadku, gdy nie zgodzisz się na lot alternatywny, możesz liczyć na odszkodowanie w wysokości:

• 250 euro – w przypadku lotów do 1,5 tys. km
• 400 euro – w przypadku lotów wewnątrz UE na odległość większą niż 1,5 tys. km
• 400 euro – w przypadku lotów innych niż wewnątrz UE na odległość 1,5-3,5 tys. km
• 600 euro – w przypadku lotów innych niż wewnątrz UE na odległość powyżej 3,5 tys. km.

Gdy jednak zgodzisz się na lot alternatywny, a przewoźnik nie zaproponuje Ci klasy wyższej niż tak, którą wykupiłeś, to wysokość odszkodowania będzie zależna nie tylko od długości i umiejscowienia trasy, ale też od tego, o ile czasu później znajdziesz się na lotnisku docelowym – czytamy w poradniku AirHelp.