Życie w UK
Nie będzie już powrotu do Three-Tier System? Rząd ma nowy pomysł na walkę z epidemią
Fot. Getty
22 lutego, po dokonaniu przeglądu sytuacji epidemicznej w Anglii, rząd Borisa Johnsona przedstawi mapę drogową dotyczącą dalszego luzowania restrykcji. Ale, jak wynika z najnowszego, udzielonego przez premiera wywiadu, rząd może już nie wrócić do trzystopniowego systemu alertowego, ponieważ liczba zakażeń w całym kraju kształtuje się na podobnym poziomie.
Trzystopniowy system alertowy nie bardzo się w Anglii sprawdził, dość powiedzieć, że w listopadzie rząd musiał wprowadzić ogólnokrajowy lockdown, a w drugiej połowie grudnia – także kolejną strefę Tier 4. Dodajmy też, że strefa czwarta z największymi obostrzeniami objęła ostatecznie większość regionów w kraju, a później i tak wprowadzony został trzeci lockdown. W związku z tym rząd poważnie rozważa, by po zakończonym, trzecim lockdownie, nie wracać już do Three-Tier System, tylko zastosować bardziej „ogólnokrajowe” podejście do epidemii.
Poziom zakażeń podobny w całej Anglii
Mocny argument za niewracaniem do Three Tier System dają statystyki dotyczące zakażeń w poszczególnych regionach, które kształtują się na bardzo podobnym poziomie. – Może się zdarzyć, że podejście ogólnokrajowe (…) będzie tym razem lepsze, biorąc pod uwagę, że choroba dosyć równomiernie się rozprzestrzeniła. Jeśli spojrzymy na tempo, w jakim nowy wariant pojawił się w całym kraju, to jest to teraz zjawisko na skalę ogólnokrajową. Na wykresach, które widzę, wszyscy poruszamy się prawie w ten sam sposób. Jest też kilka rozbieżności, kilka różnic, więc może być tak, że postawimy na podejście ogólnokrajowe, a na odejście od niego pozwolimy tylko niektórym regionom [z korzystnymi statystykami w zakresie zachorowań – przyp.red.]. Mam w tym względzie otwarty umysł – zaznaczył premier Boris Johnson na spotkaniu z dziennikarzami w Batley, na terenie West Yorkshire.