Życie w UK
Nawet brytyjskiego posła nie stać na mieszkanie w Londynie
Niewiele osób może sobie pozwolić na kupno mieszkania w stolicy Wielkiej Brytanii. Ceny nieruchomości w Londynie potrafią przysporzyć o ból głowy nie tylko imigrantów szukających na Wyspach lepszego życia. Nawet pensja parlamentarzysty okazuje się niewystarczająca. William Wragg z partii konserwatywnej oświadczył, że na razie będzie mieszkał z rodzicami, bo nie stać go na zakup mieszkania.
Zarobki w wysokości 74 tysięcy funtów to znacznie więcej, niż wynosi przeciętna wynagrodzenie w Wielkiej Brytanii (26 tysięcy funtów). Mimo to posła nie stać, aby wpłacić do banku wkład własny na zakup mieszkania. Wcześniej 28 letni Wragg był nauczycielem. Wówczas wynajmował mieszkanie. Jak przyznaje żałuje, że nie odkładał przez te lata na zakup własnych czterech kątów. Teraz poza prac ą, kiedy ma lokum opłacane przez parlament będzie mieszkał wraz z rodzicami na przedmieściach Manchesteru. Podobnie czyni jedna czwarta wszystkich mieszkańców wysp w wieku między 20 a 34 rokiem życia.
Mieszkanie w UK:wynajem czy kupno,landlord czy agencja? – bezpłatny poradnik emigranta
Wragg zaliczył się do tzw. boomerang generation, młodych ludzi bez szans na zakup własnego mieszkania „Mam nadzieje w ciągu kilku lat uzbierać na wkład własny w mieszkanie. Na razie doskonale rozumiem wszystkie osoby, które nie mogą sobie na to pozwolić przez sytuację na rynku nieruchomości. Nie chcę być zrozumiany, jako malkontent, bo naprawdę dobrze zarabiam” – dodaje polityk Partii Konserwatywnej
George Osborne zapowiada wybudowanie 400 tysięcy mieszkań do końca dekady. Zostanie na to przeinaczanych 8 miliardów funtów. Z drugiej strony według prognoz PWC do 2025 roku jedynie 26 proc mieszkańców Wysp pomiędzy 20 a 39 rokiem życie nie będzie sobie mogło pozwolić na własną nieruchomość.
Jeśli szukasz atrakcyjnych nieruchomości w Wielkiej Brytanii zaglądnij na www.strefa.co.uk