Nasz raport z rynku pracy

Narodowe Biuro Statystyczne poinformowało o wzroście poziomu bezrobocia, jednak mimo groźby ponownego kryzysu, wciąż istnieją branże, w których możemy znaleźć pracę. Prognozy na początku zeszłego roku były bardzo optymistyczne – z wiosennego sprawozdania budżetowego dla parlamentu wynikało, że gospodarka brytyjska miała urosnąć w 2012 roku do 2,5 %.

Jednak do listopada ubiegłego roku zmieniono zdanie i PKB zatrzymało się na poziomie 0,7 %. George Osborne wprawił w popłoch mieszkańców Wysp – w tym nas, polskich imigrantów – informując, że na Wyspy może zawitać kolejna fala kryzysu. Według ministra finansów ten rok najcięższy jest dla osób, które nie posiadają wysokich kwalifikacji zawodowych. Przy bezrobociu zbliżającym się do 9% konkurencja na rynku pracy coraz bardziej rośnie. Obiecująca sytuacja panuje w sektorze inżynieryjnym. Na Wyspach poszukiwani są również informatycy, a niedawno znana firma Ocado  – zważywszy na niedobór specjalistów z tej branży w Wielkiej Brytanii – zdecydowała się na przeniesienie bazy informatycznej do Polski. Rząd także chce wpłynąć na polepszenie sytuacji na rynku pracy i przeznacza na ten cel duże środki, jednocześnie zmuszając mieszkańców Wysp do oszczędności. Nadal ze znalezieniem zatrudnienia nie powinni mieć problemów mechanicy samochodowy, rzeźnicy, spawacze, stolarze, kierowcy autobusów czy szwaczki i krawcowe. W czasie Letnich Igrzysk Olimpijskich sytuacja poprawi się także w  hotelarstwie i gastronomii.