Życie w UK
Nalepka „Jezus naszym zbawicielem” na samochodzie może unieważnić polisę
Firma ubezpieczeniowa odmówiła zwrotu kosztów naprawy samochodu, na którym właścicielka umieściła naklejkę, świadczącą o jej przekonaniach religijnych.
Pastor Wena Parry otrzymała informację, że obklejając na samochód napisami: „Jezus jest naszym zbawicielem” dokonała „modyfikacji” pojazdu, co jest niezgodne z warunkami polisy. W tych samych kategoriach ubezpieczyciele postrzegają, na przykład, instalowanie przez miłośników szybkiej jazdy, spoilery.
Firma ubezpieczeniowa Age UK Insurance potwierdziła, że gdyby ich przedstawiciel otrzymał wcześniej informację o modyfikacji, samochodu by nie ubezpieczył. Pastor Parry broni się, że umieszczanie na samochodzie napisów to jeden ze sposobów szerzenia przez nią ewangelii. „Na każdym kroku chcę przypominać ludziom o Jezusie. Wiadomość widniejącą na moim samochodzie przeczytało pewnie z milion osób i nikt się nie skarżył” – twierdzi pastor i dodaje, że pokrycie auta samoprzylepną folią kosztowało ją 120 funtów.
Informacja o modyfikacji dotarła do ubezpieczyciela po tym, jak złodzieje uszkodzili samochód zaparkowany niedaleko miejsca zamieszkania kobiety. Na wyjaśnienie, dlaczego zaniechała poinformowania swojego agenta o planowanych zmianach Parry ma 10 dni. Firma utrzymuje, że odmowa wypłaty odszkodowania nie ma nic wspólnego z religijnym charakterem napisów.