Życie w UK
Największy problem Brytyjczyków – alkohol. Opublikowano wstydliwe statystyki
Z oficjalnych statystyk wynika, że Blackpool jest miastem, w którym Brytyjczycy mają największy problem z kontrolowaniem ilości spożywanego alkoholu.
Nocne życie Brytyjczyków wielokrotnie było już tematem niepochlebnych komentarzy, jak również obiektem szokujących zdjęć. Okazuje się, że upijanie się do nieprzytomności przez rodowitych mieszkańców Wysp jest nagminne w mieście, które jeszcze niedawno zostało przez nich okrzyknięte najbardziej urokliwym miejscem w całej Wielkiej Brytanii – Blackpool.
Zostało ono – na podstawie opublikowanych niedawno statystyk – nazwane niebezpieczną „alkoholową” stolicą Wielkiej Brytanii. Ze danych wynika, że w Blackpool aż 1,230 osób na każde 100,000 potrzebowało w ubiegłym roku pomocy w związku z incydentami alkoholowymi. Kolejnym miastem na niechlubnej liście jest Stoke-on-Trent, gdzie 982 osoby na każde 100,000, zostało skierowane do szpitala ze względu na niebezpiecznie wysoką ilość wypitego alkoholu.
Na wstydliwej liście znalazły się również takie miasta jak Sunderland, Norwich i Middlesbrough. Okazuje się, że „pijackie wybryki” mieszkańców Wysp kosztują państwo każdego roku 21 miliardów funtów. Dane te według ekspertów pokazują tak naprawdę jeden z największych problemów Brytyjczyków.