Życie w UK
Największa wpadka UKIP? Rzecznik partii zatrudniał nielegalnych imigrantów
UKIP nie ma ostatnio dobrej passy – tydzień temu szeregi partii opuściła Sanya Jeet Thandi. Młoda aktywistka zarzucała Nigelowi Faragowi dyskryminację na tle rasowym. Dzisiaj z kolei na światło dzienne wypłynęły raporty z przebiegu czynności policyjnych prowadzonych na terenie restauracji należącej do Amjada Bashira – rzecznika partii ds. biznesu. Okazuje się, że w związku z przestępstwami imigracyjnymi zatrzymano wtedy siedmiu pracowników.
Policja wkroczyła na teren należącej do Bashira restauracji w czerwcu 2013 roku. Tydzień po tym zdarzeniu zrezygnował on z funkcji prezesa spółki, której własnością była Zouk Tea Bar and Grill. Dzisiaj polityk odmawia komentarza na ten temat. Sprawy nie zdecydował się również skomentować lider UKIP: „Wiem tylko, że obecnie to syn Bashira zajmuje się restauracją i że prowadzone jest dochodzenie w sprawie procedur imigracyjnych. Nie zamierzam wydawać przedwczesnych wyroków” – stwierdził Farage.
Doniesienia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych mówią o siedmiu aresztowanych, którzy pracowali w restauracji członka UKIP nielegalnie. Syn Amhada Bshira, Tayub, w wypowiedzi dla „The Times” odpiera zarzuty mówiąc, że legalność statusu prawnego pracowników restauracji była regularnie poddawana weryfikacji.
Zdaniem Humbera Edwarda McMillan-Scotta, członka Liberalnych Demokratów i posła do Parlamentu Europejskiego, sprawa to nie tylko dowód na hipokryzję UKIP: „Zatrudnianie nielegalnych imigrantów to nadużycie i przestępstwo – nie ma co do tego żadnych wątpliwości” – stwierdził.