Na terenie Watykanu odnaleziono ludzkie szczątki. Zagadkowa śmierć wyjaśniona po 35 latach?

Robotnicy pracujący w budynku nuncjatury apostolskiej w Watykanie odnaleźli ludzkie szczątki. Włoskie media zastanawiają się czy szczątki należą do Emanueli Orlandi, która zaginęła w 1983 roku.

Zaginiona W Watykanie

Zaginięcie 15-letniej Emanueli Orlandi, córki pracownika Watykanu, która zaginęła w 1983 roku pozostaje do dzisiaj jedną z największych kryminalnych zagadek we Włoszek. Na temat jej zniknięcia krąży wiele teorii spiskowych, z których najbardziej popularne łączą młodą Włoszkę z rzymskim światem podziemnym, a nawet z zamachem na Jana Pawła II.

Policja w Bedford: Zastrzelony mężczyzna to 20-letni Polak

W oświadczeniu, które opublikowało Państwo Kościelne można przeczytać, że kości zostały odkryte przez robotników pracujących przy pracach renowacyjnych na terenie nuncjatury apostolskiej, niedaleko słynnego muzeum Villa Borghese. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi już prokurator krajowy, Giuseppe Pignatone, który zlecił już specjalistom od medycyny sądowej ustalenie "daty, płci i wieku" osoby, której szczątki znaleziono.

Zaginięcie 15-latki stało się jedną z największych nierozwiązanych spraw kryminalnych we Włoszech. Dziewczyna zniknęła 22 czerwca 1983 roku, kiedy wychodziła z lekcji muzyki. Jej brat jescze przez dwa lata prowadził we włoskich mediach kampanię informacyjną, która przypominała Włochom o zaginionej. Obarczał on nawet winą za jej zniknięcie Państwo Watykańskie.

Początkowo jej zniknięcie łączono z domniemaną próbą uwolnienia Mehmeta Ali Agcy  – zamachowca, który strzelał do papieża Jana Pawła II. Jednak nigdy nie odnaleziono dowodów potwierdzających tą teorię.

Rosyjski naukowiec dźgnął kolegę za to, że ten zdradzał mu zakończenia książek

W 2005 roku pewna anonimowa rozmówczyni jednego z włoskich talk show oświadczyła, że porwanie Orlandii łączy się z Enrico "Renatino" De Pedisem – bosem potężnego gangu della Magliana, który w latach 80. działał we Włoszech. Renatino jednak zabrał ewentualną tajemnicę śmierci Orlandii ze sobą do grobu, ponieważ zginął 1990 roku zastrzelony na rzymskiej ulicy. Jego śmierć była wynikiem wojny gangów, które jeszcze na początku lat 90. terroryzowały Rzym, a także inne włoskie miasta. Teoria ta doprowadziła nawet do podjęcia przez włoską policję decyzji o otwarciu trumny Renatino, co uczyniono w 2012 roku. Jednak żadnych dowodów ani poszlak w sprawie tajemniczego zniknięcia 15-latki nie znaleziono.