Życie w UK
Motorniczy tramwaju, który wykoleił się w Londynie, pisał tuż przed wypadkiem smsa?
Śledczy badają kolejny wątek w sprawie tragicznego wypadku tramwaju w Croydon w Londynie. Z najnowszych informacji wynika, że motorniczy Alfred Dorris mógł tuż przed wykolejeniem pojazdu pisać smsa…
W środowym wypadku tramwaju w Croydon, w południowym Londynie, zginęło 7 osób, a ponad 50 zostało rannych. W wykolejonym tramwaju życie straciła 35-letnia Polka, Dorota Rynkiewicz, która osierociła dwójkę dzieci.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że tramwaj wypadł z szyn na zakręcie nieopodal przystanku Sandilands w wyniku zbyt dużej prędkości. Dotychczas jednak wydawało się, że motorniczy zasnął w trakcie jazdy, a teraz śledczy sprawdzają, czy aby nie pisał on tuż przed wypadkiem smsów. Gdyby to się potwierdziło, to mężczyźnie za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym groziłoby wiele lat więzienia.
Motorniczy, 42-letni Alfred Dorris z Beckenham w południowym Londynie, został już zwolniony z aresztu za kaucją. Operator tramwajów w Croydon „First Group” potwierdził, że motorniczy pracował dla nich od marca 2008 r. i że jego praca była nienaganna. Mężczyzna miał dobre kontakty z innymi maszynistami i znany był z tego, że nie pił alkoholu.