Życie w UK
Minister zdrowia powiedział, że „nie wyklucza” wprowadzenia drugiego lockdownu w UK
Matt Hancock ostrzegł mieszkańców Wysp przed powrotem do restrykcji, które obowiązywały w szczytowej fazie pandemii w UK. Poinformował, że „nie wyklucza” wprowadzenia ponownego lockdownu, jeśli dojdzie do drugiej fali zachorowań, co jest bardzo możliwe.
Minister zdrowia powiedział, że istnieje „bardzo poważne zagrożenie” wystąpienia drugiej fali zachorowań na koronawirusa, a inne kraje już odnotowują wzrost liczby przypadków. Obecnie jednak Wielkiej Brytanii udaje się jeszcze utrzymać statystyki na stabilnym poziomie.
- Przeczytaj koniecznie: Lockdown zostanie poluzowany w północno-wschodniej Anglii. Rząd podał datę
Drugi lockdown w UK
Zgodnie z ostrzeżeniem ministra, wraz z pojawieniem się drugiej fali zachorowań, w najgorszym wypadku mieszkańcy Wysp będą musieli "znowu spędzać więcej czasu w domach".
– Jeśli nastąpi ponowny wzrost zachorowań, będziemy musieli poszerzyć lokalne lockdowny lub podjąć działania ogólnokrajowe. Nie wykluczamy tego [drugiego lockdownu – przyp. red.], jednak nie chcielibyśmy go wprowadzać – dodał Hancock.
Stwierdził także, że drugiej fali może dać się uniknąć, jednak „nie będzie to łatwe” zwłaszcza, że od przyszłego tygodnia otwarte zostaną szkoły, co będzie dużym wyzwaniem.
Lokalny lockdown
Ostrzeżenie ministra zdrowia pojawiło się po decyzji rządu dotyczącej poluzowania lokalnego lockdownu w północno-wschodniej Anglii, m.in. w częściach Greater Manchester, Lancashire i West Yorkshire od środy, 2 września. Wtedy regulacje dotyczące lockdownu zostaną poluzowane m.in. w Bolton, Stockport, Trafford, Burnley, Hyndburn oraz częściach Bradford, Calderdale oraz Kirklees. Natomiast w Leicester restrykcje zostaną podtrzymane do 11 września. Podobnie w samym mieście Manchester, Salford, Rochdale, Bury i Tameside.