Praca i finanse
Mieszkańcy UK rzucili się do robienia świątecznych zakupów. Sklepy już odnotowały wzrosty sprzedaży
Fot. Getty
W zeszłym miesiącu sprzedaż detaliczna odnotowała wzrost w wysokości 0,8 proc., kończąc tym samym pięciomiesięczny okres spadków lub płaskich wolumenów sprzedaży. Co za tym stoi? Eksperci wskazują, że mieszkańcy Wysp rzucili się już do robienia świątecznych zakupów.
Z danych opublikowanych przez The Office for National Statistics (ONS) wynika, że sprzedaż detaliczna zanotowała w październiku wzrost o 0,8 proc., kończąc tym samym pięciomiesięczny okres spadków lub w najlepszym razie stagnacji (np. w miesiącu poprzednim najpierw został odnotowany spadek sprzedaży o 0,2 proc., a korekta wykazała 0 proc.). Eksperci wskazują, że za najnowszym wzrostem stoi już tzw. popyt świąteczny – dość powiedzieć, że sprzedaż w sklepach odzieżowych zbliżyła się właśnie do poziomu sprzed pandemii. Z kolei sprzedaż internetowa spadła do poziomów nienotowanych od początku 2020 r. Należy także zauważyć, że sklepy niespożywcze były jedynym głównym sektorem detalicznym, który w zeszłym miesiącu odnotował wzrost wielkości sprzedaży. Sektor ten obejmuje, poza sklepami odzieżowymi, także m.in. sklepy z używanymi rzeczami, sklepy z zabawkami i sklepy ze sprzętem sportowym.
Our latest data show retail sales volumes rose by an estimated 0.8% in October 2021 compared with September 2021.
This is 5.8% higher than their pre-pandemic levels (February 2020) https://t.co/teuRBNTqYM pic.twitter.com/gBziArM6wc
— Office for National Statistics (ONS) (@ONS) November 19, 2021
W zeszłym miesiącu gwałtownie spadła sprzedaż paliwa – o 6,4 proc. – ponieważ powróciła ona do sytuacji sprzed wrześniowego „kryzysu paliwowego”. Sprzedaż żywności spadła o 0,3 proc., choć pozostała na poziomie o 3,4 proc. wyższym, niż przed pandemią. Z kolei sprzedaż internetowa spadła znacznie, stanowiąc 27,3 proc. całkowitej sprzedaży w październiku.
Mieszkańcy UK boją się przedświątecznych niedoborów towarów?
Wiele wskazuje na to, że mieszkańcy UK nie chcą być „mądrzy po szkodzie” i, robiąc zakupy wcześniej, chcą się zwyczajnie zabezpieczyć przed ewentualnymi około-świątecznymi niedoborami towarów w sklepach. I to właśnie z tego względu sklepy odzieżowe zanotowały w zeszłym miesiącu wzrost sprzedaży o 6,2 proc. – Po pięciu miesiącach braku wzrostu, sprzedaż detaliczna wzrosła w październiku. Chociaż ogólna sprzedaż jest powyżej poziomów sprzed pandemii, to jej obraz pozostaje bardziej skomplikowany. Sprzedaż odzieży, sprzedaż w domach towarowych i w sklepach z zabawkami odnotowała w zeszłym miesiącu wzrost, sklepy odzieżowe osiągnęły najwyższy poziom od początku pandemii, a niektórzy detaliści sugerują, że to właśnie wczesne zakupy świąteczne pomogły wzmocnić handel – zaznaczył główny ekonomista ONS Grant Fitzner.