Życie w UK

Miażdżąca porażka Borisa Johnsona ws. Brexitu. Izba Lordów zagłosowała przeciw łamaniu międzynarodowego prawa

Fot. Getty

Miażdżąca porażka Borisa Johnsona ws. Brexitu. Izba Lordów zagłosowała przeciw łamaniu międzynarodowego prawa

GettyImages 1229475846

Rząd poniósł kolejną – tym razem miażdżącą – porażkę w Izbie Lordów w związku z Internal Market Bill, kontrowersyjną ustawą ws. Brexitu, dopuszczającą możliwość łamania międzynarodowego prawa przez brytyjskie władze. Izba Lordów zagłosowała przeciw budzącym wątpliwości zapisom, ale Boris Johnson nie daje za wygraną.

W poniedziałek w Izbie Lordów brytyjskiego parlamentu przeprowadzono ważne głosowanie, dotyczące Internal Market Bill. Znacząca większość parlamentarzystów zagłosowała za usunięciem zapisów, które dopuszczają możliwość łamania międzynarodowego prawa przez władze UK. Za usunięciem kontrowersyjnych zapisów zagłosowało 433 lordów, a przeciw było 165. Jeszcze w październiku Izba Lordów wyraziła wstępnie swój sprzeciw wobec propozycji rządu, głosując za poprawką do Internal Market Bill, w której zapisano ostrzeżenie, że ustawa „podważy praworządność i zaszkodzi reputacji Wielkiej Brytanii”.

 

Kontrowersyjne zapisy Internal Market Bill

Przypomnijmy, że ustawa o rynku wewnętrznym UK (Internal Market Bill) jest projektem wzbudzającym wiele wątpliwości zarówno wśród czołowych polityków brytyjskich, jak i zagranicznych, ponieważ w tekście projektu zawarto zapisy, dopuszczające jednostronne unieważnienie części umowy ws. Brexitu, podpisanej i ratyfikowanej na początku 2020 roku przez Wielką Brytanię i Unię Europejską. Theresa May, a także inni byli premierzy UK ostrzegają przed nieodwracalną utratą reputacji Brytyjczyków na arenie światowej.

Celem Internal Market Bill ma być zagwarantowanie swobodnego przepływu towarów i usług między Anglią, Szkocją, Walią i Irlandią Północną po okresie przejściowym, czyli od 1 stycznia 2021. Problem jednak w tym, że w ustawie zapisano, że aby cel ten osiągnąć, brytyjskie władze mogą złamać protokół o Irlandii Północnej i granicy na Zielonej Wyspie, zawarty w uprawomocnionej już umowie brexitowej. Oznacza to, że ustawa o rynku wewnętrznym UK pozwoliłaby brytyjskim ministrom na złamanie międzynarodowego prawa.

Boris Johnson nie daje za wygraną

Pomimo miażdżącej porażki w Izbie Lordów, gabinet Borisa Johnsona zapowiedział, że przywróci kontrowersyjną klauzulę – gdy tylko projekt Internal Market Bill powróci do Izby Gmin w najbliższych tygodniach. Były lider konserwatystów i przeciwnik ustawy, Lord Howard of Lympne, zaapelował do premiera, by „ponownie przemyślał” pomysł własnego gabinetu. Po porażce w Izbie Lordów rzecznik rządu powiedział w oświadczeniu:

„Jesteśmy rozczarowani tym, że Izba Lordów zagłosowała za usunięciem paragrafów z brytyjskiej ustawy o rynku wewnętrznym, która została poparta w Izbie Gmin 340 głosami do 256 [przeciwnych – przyp. red.] (…). Klauzule te zostaną ponownie przedstawione, gdy projekt wróci do Izby Gmin. Nieustannie dawaliśmy do zrozumienia, że klauzule stanowią prawną siatkę bezpieczeństwa, chroniącą integralność rynku wewnętrznego Wielkiej Brytanii”.

Kiedy Internal Market Bill stanie się prawnie wiążącą ustawą?

Przegrana premiera UK w Izbie Lordów nie oznacza końca parlamentarnej batalii. Projekt ustawy o rynku wewnętrznym UK przeszedł dopiero pierwszy etap prac w Izbie Lordów, gdzie wciąż jest analizowany, dyskutowany i może także zostać poprawiony. Po zakończeniu prac w Izbie Lordów projekt powróci do Izby Gmin na ostateczne zatwierdzenie, a następnie będzie musiał otrzymać poparcie Królowej Elżbiety II.

POBIERZ aplikację "Polish Express" na swój telefon z Androidem – KLIKNIJ TUTAJ!

pobierz z Google Play

Losy ustawy Internal Market Bill wciąż nie są przesądzone, gdyż Izba Lordów prawdopodobnie nie będzie chciała dopuścić do przyjęcia kontrowersyjnych zapisów projektu dotyczącego Brexitu, a do ostatecznego głosowania nad ustawą jeszcze długa droga. W związku z tym Unia Europejska – wbrew wcześniejszym ostrzeżeniom – nie zerwała na razie negocjacji handlowych z UK.

Kontrowersyjnym zapisom ustawy o rynku wewnętrzym UK jest jednak przeciwny prezydent elekt USA, Joe Biden, któremu bardzo zależy na stabliności, pokoju i bezpieczeństwie na Zielonej Wyspie ze względu na jego irlandzkie korzenie. Aktualnie nie wiadomo, w jakim stopniu kwestia ta wpłynie na przyszłe stosunki na linii UK-USA.

author-avatar

Jakub Mróz

Miłośnik nowych technologii, oldskulowych brytyjskich samochodów i sportów motorowych. Znawca historii brytyjskiej rodziny królewskiej i nowych trendów w męskiej modzie. Uwielbia podróżować, ale jego ukochane miejsce to Londyn. Pochodzi z Krakowa, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2004 roku. Zna prawie każdy angielski idiom. Zawód wyuczony – inżynier elektryk, zawód – a jednocześnie największa pasja i zawód wykonywany – dziennikarz “Polish Express”. Do redaktora Jakuba wzdycha duża część żeńskiej niezamężnej części wydawnictwa Zetha Ltd. Niestety Jakub Mróz lubi swój kawalerski stan.

Przeczytaj również

Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj