Bez kategorii
Miasto kupiło zbyt szerokie tramwaje. Będzie ciąć krawężniki, żeby się zmieściły
Władze Wrocławia poczyniły niedawno inwestycję, która – choć w zamierzeniu dobra – okazała się dla miasta zaskakująco kłopotliwa. Ratusz zakupił nowoczesne, klimatyzowane tramwaje, które… nie mieszczą się w torowiskach.
Jak czytamy w lokalnej prasie, wykonane przez firmę PESA maszyny “znajdują się zbyt blisko i ciasno” przy niektórych elementów infrastruktury przystankowej. Innymi słowy, jeśli tramwaje mają kursować, w mieście trzeba będzie… przyciąć krawężniki.
Władze Wrocławia nie wydają się wcale taką koniecznością zaskoczone. Porównują budowę tramwaju do szycia “garnituru na zamówienie”, który zawsze wymaga “drobnych poprawek”.
“Tego typu sytuacje mają miejsce w różnych miastach i to żaden problem. Naturalna sprawa przy budowaniu nowego modelu tramwaju. Wcześniej nie ma możliwości zweryfikowania obliczeń na papierze i czasami trzeba dopracować coś w infrastrukturze” – mówi prezes PESA. “Nie trzeba wielkich remontów, potrzebna jest pilarka, którą można podciąć krawężnik” – dodaje.
Co ciekawe, pojazd został wykonany dla miasta na specjalne zamówienie, zgodnie z parametrami podanymi w dokumentacji. Projekt jest bardzo nowoczesny: tramwaje są niskopodłogowe, posiadają klimatyzację, ładowarki USB oraz system zapachowy. Wrocław nabył osiem takich maszyn. Łącznie kosztowały 66 mln złotych.