Życie w UK

Miało być „PLUS” £350 mln tygodniowo, a jest nawet „MINUS” £800 mln. Eksperci szacują realny koszt Brexitu

Fot. Getty

Miało być „PLUS” £350 mln tygodniowo, a jest nawet „MINUS” £800 mln. Eksperci szacują realny koszt Brexitu

Bus Brexit

Od referendum ws. Brexitu minęło już 5 lat. Jak zatem wyglądają realne zyski/koszty Brexitu? Eksperci szacują, że zamiast obiecywanych w kampanii Vote Leave £350 mln tygodniowo więcej w budżecie UK, jest £800 mln tygodniowo mniej. 

„Wysyłamy do UE £350 mln funtów tygodniowo. Zamiast tego sfinansujmy nasz NHS” – to było jedno z głównych haseł kampanii Vote Leave na rzecz wyjścia UK z Unii Europejskiej. Hasło, które z tego okresu zostało najlepiej zapamiętane i które miliony ludzi skłoniły do zagłosowania za opuszczeniem struktur Wspólnoty. A ile z tego hasła zostało 5 lat po Brexicie? Czy Wielka Brytania rzeczywiście odzyskała swoje pieniądze i jest teraz bogatsza o £350 mln tygodniowo? Wielu ekspertów nie ma wątpliwości, że zyski z bycia członkiem UE były znacznie większe, niż to, że Wielka Brytania więcej wpłacała do budżetu Wspólnoty, niż bezpośrednio z niego otrzymywała. Przede wszystkim Zjednoczone Królestwo znacząco zyskiwało na możliwości prowadzenia z krajami UE niczym nieograniczonego handlu. 

Koszty wyjścia UK z UE

Niektórzy eksperci twierdzą, że Wielka Brytania zaczęła notować straty związane z opuszczeniem Wspólnoty już w pierwszym dniu po referendum, ponieważ właśnie wtedy mocno na wartości stracił funt szterling (w dniach 23 -27 czerwca 2016 r. kurs funta spadł o 11 proc. w stosunku do dolara amerykańskiego i 8 proc. w stosunku do euro). Analitycy z London School of Economics ustalili, że w wyniku tej rekordowej deprecjacji brytyjskiej waluty ceny konsumpcyjne w UK wzrosły o 2,9 pkt proc. w ciągu dwóch lat po referendum, co przełożyło się na wzrost kosztów utrzymania przeciętnego brytyjskiego gospodarstwa domowego o £870 rocznie. Innym, niemal natychmiastowym skutkiem zagłosowania za wyjściem Wielkiej Brytanii z UE, był znaczący spadek inwestycji biznesowych. Wiele firm anulowało w tym czasie swoje plany ekspansji w UK z powodu zamieszania związanego z przyszłymi relacjami handlowymi na linii UK – UE. Według szacunków, gdyby inwestycje w UK nie wyhamowały na skutek Brexitu, to z końcem 2019 r. byłyby one o 10 proc. wyższe, niż były rzeczywiście. Z analizy University of Sussex’s UK Trade Policy Observatory z 2018 r. wynika, że wynik referendum ws. Brexitu zmniejszył liczbę zagranicznych projektów inwestycyjnych w UK o 16–20 proc.

Ile UK realnie traci na wyjściu z UE?

Różnego typu analizy porównawcze, w których wzrost gospodarczy UK był zestawiany z wynikami gospodarczymi czołowych gospodarek świata (w tym Francji, Niemiec, Kanady czy Stanów Zjednoczonych), pokazują, że Wielka Brytania mocno straciła na opuszczeniu Wspólnoty. W analizach brane były pod uwagę przede wszystkim dwa czynniki – mniejsza liczba zagranicznych inwestycji na Wyspach i wzrost wydatków gospodarstw domowych, który był efektem spadającej wartości funta. Eksperci oszacowali, że do końca 2019 r. Brexit kosztował Wielką Brytanię 1 – 2 proc. PKB rocznie, czyli od £20 mld do £40 mld rocznie. A to, ujmując to w kategoriach prezentowanych przez stronę Vote Leave podczas kampanii referendalnej, oznacza stratę od £400 mln do £800 mln tygodniowo. 

 

 

 

Z kolei z badań przeprowadzonych przez think tank Centre for European Reform wynika, że Brexit ograniczył eksport towarów z Wielkiej Brytanii o 11 proc., czyli spowodował straty rzędu £7,7 mld. I choć, jak twierdzi rząd, nowe umowy o wolnym handlu przyniosą UK duże korzyści, to jednak, jak dodaje wielu ekspertów, nie zastąpią one Wielkiej Brytanii możliwości swobodnego handlowania ze Wspólnotą – największym partnerem handlowym Wielkiej Brytanii. – Niemal wszyscy ekonomiści spodziewają się dalszego obniżenia wzrostu gospodarczego, ponieważ handel z UE staje się coraz bardziej kosztowny. Modele dotyczące handlu sugerują, że pełne dostosowanie gospodarki do Brexitu może zająć dekadę – zaznacza Thomas Sampson z London School of Economics.
 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Spłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzętaSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzęta34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujeMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakuje
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj