Bez kategorii
Mężczyzna w stroju Spider-Mana zaatakował pracowników Asdy, a jedną z kobiet kopnął w gardło. Sześć osób zostało rannych [wideo]
fot. YouTube
Pięć osób zostało aresztowanych po ataku na pracowników Asdy w Clapham w Londynie. Na nagraniu opublikowanym na portalach społecznościowych możemy zobaczyć, jak grupa osób w kostiumach – w tym mężczyzna w stroju Spider-Mana – napada na pracowników supermarketu. Wspomniany mężczyzna, który był najbardziej agresywny, kopnął jedną z kobiet w gardło i uderzył ją w twarz.
Dwóch mężczyzn w wieku 37 i 35 lat oraz dwie kobiety w wieku 18 i 17-lat zostali zatrzymani pod zarzutem wszczęcia awantury, a 31-letni mężczyzna został aresztowany pod zarzutem ataku i spowodowania uszkodzeń ciała w sklepie Asda w Clapham Junction.
- Przeczytaj również: Rząd podjął działania ws. pustych półek w supermarketach. Zapadły decyzje dotyczące pracowników
Atak w supermarkecie Asda
W Londynie doszło do ataku na pracowników Asdy. Służby ratunkowe musiały udzielić pomocy pięciu osobom, w tym 20-letniej kobiecie, która została zabrana do szpitala. Jednym z najbardziej agresywnych napastników był mężczyzna, który pojawił się w supermarkecie w stroju Spider-Mana. Kopnął on 20-letnią pracownicę Asdy w gardło i uderzył z pięści w twarz. Innych z kolei bił długim metalowym prętem.
Na nagraniu słychać także krzyki przerażonych klientów sklepu. Nie wiadomo, co było przyczyną ataku i czy w bójce brali także pracownicy ochrony.
Relacja policji
Rzecznik policji powiedział: „Policja została wezwana o 22:40 w czwartek, 22 lipca do zgłoszenia ws. grupy ludzi zamieszanych w bójkę w supermarkecie przy Lavender Hill, SW11. Oficerowie przyjechali wraz z ratownikami medycznymi. Kobieta w wieku 20 lat została zabrana do szpitala niewielkimi obrażeniami. Pozostałym pięciu osobom udzielono pomocy medycznej na miejscu. Pięć osób zostało aresztowanych w związku z atakiem. Są przesłuchiwani na komisariacie policji w południowym Londynie”.
Rzecznik Asdy dodał: „Wiemy o zdarzeniu, które miało miejsce w naszym sklepie przy Clapham Junction ubiegłej nocy. Nie będziemy tolerować żadnych form przemocy czy wykorzystywania wobec naszych kolegów czy klientów. Pracujemy blisko z policją nad śledztwem”.