Bez kategorii
Mentor Partii Pracy ma plan na słabe sondaże. Powrót do socjalizmu zamiast „New Labour”
Podwyżka podatków dla najlepiej zarabiających i bardziej radykalna lewicowa retoryka – to zdaniem Petera Haina, byłego ministra w laburzystowskich rządach, najlepsza metoda na poprawienie sondażowych wynikow i sukces w wyborach.
„Laburzyści potrzebują być bardziej radykalni, żeby poradzić sobie z zagrożeniem płynącym ze strony Partii Zielonych” – uważa bliski współpracownik Eda Millibanda.
Hain ma program, który uwzględnia siedem podstawowych punktów mających na celu walkę ze społecznymi nierównościami. Zalicza się do nich: wprowadzenie nowej stawki podatkowej dla najlepiej zarabiających w wysokości 62 procent, podatek od transakcji finansowych, opodatkowanie transferów między największymi klubami piłkarskimi, reformę podatku spadkowego a także podwyższenie stawki VAT na artykuły luksusowe.
Całość swoich propozycji lewicowy polityk przedstawi wkrótce w książce „Back to the Future of Socialism” w której ma namawiać Eda Millibanda, do odważniejszego zerwania z tradycją Nowej Lewicy, prezentowanej przez Tony’ego Blaira.
Decydenci z Partii Pracy mogą sobie wziąć do serca rady partyjnego mentora. W ostatnich miesiącach partia po raz pierwszy od kilku lat straciła pozycję lidera w sondażach. Jej coraz większym zagrożeniem jest nie tylko populistyczny Ukip, który cieszy się rosnącą popularnością w klasie robotniczej. Na kilka miesięcy przed wyborami również Partia Zielonych zdobywa nowych wyborców, głównie w środowiskach wielkomiejskiej inteligencji i klasy średniej.