Życie w UK
Matt Hancock nie wyklucza zamknięcia PLAŻ w UK. Ponieważ w ciepłe dni Brytyjczycy nie potrafią zachować rozsądku
Fot. Getty
Minister zdrowia Matt Hancock ze zgrozą obserwował to, co w ciągu ostatnich dwóch dni działo się na angielskich plażach. I właśnie z uwagi na to, że Brytyjczycy nie potrafią w ciepłe dni zachować minimalnego dystansu społecznego, minister nie wykluczył zamknięcia plaż w UK w niedalekiej przyszłości.
To co się działo w ostatnich dniach na angielskich plażach (w Bournemouth, Worthing, Exmouth czy Southend) przyprawia o gęsią skórkę. W Wielkiej Brytanii, mimo luzowania kolejnych ograniczeń, nadal nie widać końca epidemii (każdego dnia na COVID-19 wciąż umiera na Wyspach ponad 100 osób), a ludzie jakby o tym zupełnie zapominają. W ciągu ostatnich dni, gdy temperatura powietrza podskoczyła w niektórych regionach Anglii do ponad 30 st. C, Brytyjczycy masowo wylegli na plaże, szukając chłodu pod parasolem i w morzu. Jednak masowy wypoczynek na plaży został skrytykowany przez ministra zdrowia Matta Hancocka, ponieważ ludzie w żadnym stopniu nie przestrzegali na nich reguł dystansu społecznego. I właśnie dlatego, w wywiadzie udzielonym na antenie „TalkRADIO”, minister zapowiedział, że w przypadku powtarzających się, takich zachowań, nie zawaha się zamknąć w UK plaż.
Zamknięcie plaż leży w kompetencjach ministra
Mamy władzę, żeby to zrobić, mamy taką władzę. Nie chcę z tego skorzystać, ponieważ, jak wiecie, ludzie przeszli ciężki czas w trakcie lockdownu, a każdy powinien mieć możliwość skorzystania ze słońca. Kluczem jest zrobienie tego z pewnym rozsądkiem, pozostając z ludźmi z obrębu swojego gospodarstwa domowego, trzymając się z daleka od innych gospodarstw domowych. Na zewnątrz jest bezpieczniej niż w środku. [Ale] trzeba przestrzegać zasad, faktu, że utrzymywanie dystansu społecznego jest nadal istotne – zaznaczył minister zdrowia.
Wirus krąży między ludźmi także w gorące, słoneczne dni
Matt Hancock przypomniał także, że wirus krąży między ludźmi także w czasie dobrej, słonecznej pogody. – Wirus nie zwraca uwagi na fakt, że jest gorący, letni dzień. Dlatego musimy zachować dystans społeczny i musimy powstrzymać przenoszenie tej choroby (…) Ja znacznie mniej boję się o stronę operacyjną [funkcjonalność systemu NHS trace&track – przyp.red.], niż o rozprzestrzenianie się choroby – dodał.