Praca i finanse
Martin Schulz przylatuje do Wielkiej Brytanii. Będzie się domagał szybkiego Brexitu?
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz przyleci dzisiaj do Wielkiej Brytanii, żeby spotkać się z premier Theresą May oraz burmistrzem Londynu Sadiqiem Khanem.
To już kolejny europejski przywódca, który przylatuje na Wyspy. Najważniejszym tematem spotkania z Theresą May, które odbędzie się dzisiaj wieczorem, będzie Brexit. Schulz powiedział, że będzie namawiał premier Wielkiej Brytanii do jak najszybszego uruchomienia procedury opuszczenia Unii Europejskiej.
Theresa May atakuje liderów Unii: Będziecie musieli podpisać dobrą umowę z Wielką Brytanią!
„Przyszła współpraca między Wielką Brytanią a Unią Europejską musi być korzystna dla obu stron oraz musi sprawić, że będziemy nadal ze sobą współpracować w wielu aspektach” – powiedział Schulz.
„Wielka Brytania zdecydowała się opuścić Unię, ale nadal pozostaje krajem europejskim, który wyznaje podobne wartości i posiada te same interesy geopolityczne co reszta kontynentu” – dodał.
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego będzie mówił również o dostępie Brytyjczyków do wspólnego rynku europejskiego.
„Powtórzę tylko, że cztery filary wspólnego rynku – swobodny przepływ towarów, kapitału, usług i osób – są równie ważne. W Londynie chcę też podkreślić, dlaczego Parlament Europejski popiera jak najszybsze wprowadzenie artykułu 50, który otworzy drogę do negocjacji” – oznajmił niemiecki polityk.
Naciski Martina Schulza w sprawie uruchomienia artykułu 50 mogą jednak trafić na zdecydowany opór Theresy May. Premier Wielkiej Brytanii zapowiedziała bowiem, że procedura rozdzielająca UK i UE z pewnością nie będzie wprowadzona w tym roku. Oczekuje ona, że mechanizm zostanie uruchomiony w przyszłym roku i dopiero wtedy będzie można rozpocząć 2-letnie negocjacje.
Nie każdy znajdzie pracę w UK – Wielka Brytania wprowadzi limity!
Wizyta Schulza następuje po tym, jak przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk spowodował zamieszanie swoją wypowiedzią, w której oznajmił, że Theresa May powiedziała mu, że Brexit rozpocznie się w styczniu.