Styl życia
Marcin wygrał!
W zeszłym tygodniu pisaliśmy o debiucie Marcina Marczaka, który 16 września walczył podczas gali boksu zawodowego z Bheki Moyo. Rywalizacja zakończyła się wygraną Polaka i rewelacyjnym popisem swoich umiejętności.
W The Coronet Theatre na Elephant Castle Polak, Marcin Marczak stoczył zwycięski pojedynek z doświadczonym bokserem, Bheki Moyo walczącym na ringu zawodowym już od 6 lat. Marcin o pseudonimie bokserskim „Polish Express” podzielił się z nami uwagami i wrażeniami po walce, która – jak sam mówi – potoczyła się po jego myśli. I chociaż na początku wkradło się zdenerwowanie, wraz z pierwszym gongiem Marcin był w stanie skupić się całkowicie na walce. Pełna koncentracja oraz dobry warsztat pozwolił Polakowi na kontrolowanie ciosów przeciwnika. Różnica we wzroście zawodników nie była też bez znaczenia. „Z racji tego, że był niższy ode mnie, skutecznie pracowały ciosy podbródkowe, których tego wieczoru wyprowadziłem najwięcej – mówi Marcin – Kilka razy udało mi się zatrzymać przeciwnika silnym prawym prostym.” Polska publiczność także spisała się świetnie, o czym Marcin będzie długo pamiętał: „Naprawdę pomógł mi doping publiczności, która specjalnie na tę walkę przyjechała z Polski, czułem się tak, jakby byli ze mną na ringu, co dawało mi dodatkową siłę i wiarę w zwycięstwo.” Kibice będą mogli zobaczyć znowu Marcina najprawdopodobniej na kolejnej gali Hellraiser Promotion.