Styl życia
Manicure hybrydowy tylko profesjonalnie
Nie od dziś wiadomo, że dłonie są wizytówką kobiety. Jeśli są wypielęgnowane i zdobi je perfekcyjny manicure, to nasz klucz do sukcesu. Czy jednak mamy czas, by co 2-3 dni malować paznokcie?
Branża kosmetyczna dwoi się i troi, by maksymalnie wydłużyć żywotność lakierów. Okazuje się jednak, że może mieć to również negatywne skutki. Połączenie trwałości sztucznych paznokci z wygodą konwencjonalnych lakierów, czyli manikiure hybrydowy, szybko zdobyła przychylność kobiet. Niestety, nowy produkt, mimo iż supertrwały (nawet do dwóch tygodni), może być szkodliwy dla naszej płytki paznokciowej. O szkodliwości akrylu czy sztucznych paznokci wiadomo nie od dziś, teraz amerykańscy naukowcy pod lupę wzięli słynne „dwutygodniówki” produkowane m.in. przez OPI, czy Shellac. Dermatolog Andrea Chen dokładnie zbadała kondycję paznokci przed i po zastosowaniu lakieru w warunkach domowych. Okazuje się, że płytka paznokciowa była dużo cieńsza, a nawet miała skłonności do złuszczania. Najważniejsze więc, by manicure hybrydowy był wykonywany w profesjonalnym w salonie, ponieważ wtedy mamy pewność, że będzie zrobiony fachowo, a nasze paznokcie pozostaną w dobrej kondycji.