Życie w UK
„Mam wrażenie, że sam funduję sobie dyskryminację!” Imigranci z UE buntują się przeciw płaceniu podatków na Wyspach
Źródło zdjęć: Youtube
Polacy i inni obywatele Unii Europejskiej mają coraz bardziej dość antyimigracyjnej retoryki brytyjskich polityków. Z tego też względu grupka cudzoziemców z kontynentu zapowiedziała, że nie chce już płacić na Wyspach podatków, ponieważ służą one finansowaniu dyskryminacji względem nich.
Imigranci postanowili się podzielić swoimi przemyśleniami na antenie BBC. Jeden z obecnych na nagraniu mężczyzn wyznał, że od 10 lat prowadzi w Wielkiej Brytanii firmę oraz że nigdy nie czuł się tak dyskryminowany na Wyspach, jak od czasu referendum ws. Brexitu. – Prowadzę biznes w Edynburgu od 10 lat, a to jest pierwszy rok, kiedy czuję, że nie chcę już płacić podatków Westminster. Jeśli o mnie chodzi, to czuję, jakbym sam popierał i finansował dyskryminację względem siebie – powiedział zrezygnowany mężczyzna.
Koniec męskiego rozkładania nóg w metrze? Kolejne miasta dołączają się do walki z "manspreadingiem"!
Dwie inne kobiety, które udzieliły wywiadu dziennikarzowi BBC, również przyznały, że od czasu referendum ws. Brexitu czują się na Wyspach jak osoby „wykluczone”. Jedna z kobiet skarżyła się, że imigrantom, którzy związali swoje życie z Wielką Brytanią, rząd powinien był pozwolić głosować w referendum. – Nie sądzę, żeby Theresa May była w stanie zawrzeć umowę wyjścia dobrą dla wszystkich. Jako obywatelka Europy czuję, że nie zostałam wysłuchana i czuję się, jakbym wskutek decyzji dotyczącej Brexitu została wykluczona – powiedziała.
Brexit – oto 5 najbardziej prawdopodobnych scenariuszy. Na który z nich postawi Theresa May?
Druga z kolei kobieta dodała, że dla niej najgorsza była pierwsza noc po ogłoszeniu wyników referendum, ponieważ właśnie wtedy uświadomiła ona sobie, że jest imigrantką – osobą na Wyspach drugiej kategorii. – Dla mnie najbardziej depresyjną rzeczą była noc, gdy poczułam, że odebrano mi moją tożsamość. Zamiast być Europejką korzystającą na równi ze swoich praw, została zepchnięta do tej innej narracji, w której stałam się imigrantką i zagrożeniem – wyznała.