Styl życia
Mały york uznany za potwora
Listonosze odmawiają doręczania przesyłek i omijają okolicę gdzie „grasuje” Peggy – hałaśliwym yorkshire terriere. Oburzeni sąsiedzi donoszą o fali „terroru”, który panuje w ich okolicy. Władze w Northampton zagroziły właścicielom czworonoga eksmisją, jeżeli nie zapanują nad swoim pupilem.
Listonosze przez sześć tygodni odmawiali dostarczania przesyłek pod adres w Northampton obawiając się ataków rozwścieczonego dziewięcioletniego yorka. Lokalne władze, po otrzymaniu kilku doniesień, zagroziły eksmisją rodzinie właścicieli jeżeli nie zapanują nad agresją swojego psa. Rodzina Joyce\’ów określa z kolei Peggy jako „dobrze usposobionego i kochanego przez wszystkich, który kocha bawić się z dziećmi, a większość czasu spędza śpiąc". – To jest straszna bestia – uskarżają się sąsiedzi. – Widziałem jak goniła listonosza, który nie miał samochodu. To było straszne. Musiałem zapłacić ponad 30 funtów, by zapewnić dostarczanie poczty pod inny adres. Brytyjczycy umieją wycenić swój strach…
Fot. Thinkstock