Majty w dół bez stresu

 

 

Jej odważny i kontrowersyjny jakby nie patrzeć plakat zmusił do myślenia na przykład Olę Szwed, gwiazdkę „Rodziny zastępczej”, która wyraziła chęć do „rozebrania się w słusznej sprawie”. Dwudziestolatka jeszcze niedawno deklarowała, że nie pojawi się na żadnej z rozkładówek przed maturą. Widać zatem, że egzamin dojrzałości Ola ma już za sobą. Aktorstwo i seks zawsze szły w parze. Piękne ciała, znanych i lubianych aktorów gwarantują kasowy sukces prawie każdej produkcji. Weteranką w tym temacie jest (jakby nie mogło być inaczej) Angelina Jolie, która zdradziła dziennikarzom, że nie ma najmniejszego problemu z rozbieranymi scenami. „Zagranie scen erotycznych jest dla mnie bardzo łatwym zadaniem. Od ściągania ubrań, znacznie trudniej przychodzi mi uzewnętrznianie emocji” – powiedziała Jolie, a pytana o patent wyjawiła, że scena wyjdzie autentycznie, jeśli odnajdzie się w drugiej osobie coś co można pokochać (u Brada Pitta musiało być tego dużo skoro postanowili „poćwiczyć” trochę poza planem). Najmniejszego problemu w publicznym ściąganiu majtek (nie licząc paradowania bez bielizny, jak np. Britney Spears) nie mają także panowie. Już wkrótce do grona filmowych nagusów dołączy Daniel Radcliffe. To nie żart, aktor ma już za sobą rozbieraną scenę w teatrze (sukces w sztuce „Equus”), teraz czas na szklany ekran i to gdzie? W kolejnej części Harrego Pottera. Tak, tak czarodziej już nie jest taki mały i przyszedł ten moment, że będzie musiał zrzucić ciuszki dla… Hermiony. Oczywiście Emma Watson, jak zapewniają producenci nie pozostanie mu dłużna. I tak baśniowa saga przestanie być filmem dla dzieci…