Ludzka twarz Farage’a: „Żałuję, że nie spędzam więcej czasu z córkami”

Niespodziewanie dla wszystkich Nigel Farage wyjawił na antenie Channel 4, czego najbardziej w życiu żałuje. Na sumieniu szefa UKIP nie zalegają bynajmniej komentarze, którymi uraził imigrantów czy matki karmiące. Okazuję się, że dla Farage’a najbardziej liczy się rodzina.

Przywódca eurosceptyków przyznał, że zamiast spędzać czas z córkami, poświęca się całkowicie karierze politycznej. Farage ma czwórkę dzieci – dwóch synów z pierwszego małżeństwa, oraz dwie córki z obecną żoną.

„Mam do siebie za to żal. Ogromny” – twierdzi polityk. „Kiedy byłem żonaty po raz pierwszy, w latach 90., dużo czasu spędzałem w domu, z dziećmi. Pracowałem w City do 17, 18. W piątek zaczynał się weekend i do biura wracałem dopiero w poniedziałek, więc miałem dla chłopców dużo czasu. Z kolei moje córki zapewne nie widują mnie tak często, jak bym chciał”- stwierdził Farage. „Ludzie, którzy odnoszą sukces w jednej dziedzinie życia, ponoszą porażki w innych” – tłumaczył się polityk.

Jego synowie – Samuel i Thomas, są już dorośli. Pierwszy ukończył właśnie uniwersytet w Exeter. Drugi jest maklerem w City i znalazł się ostatnio na pierwszych stronach gazet po tym, jak aresztowano go za jazdę pod wpływem alkoholu. Córki Farage’a – Victoria i Isabelle, mają po 15 lat.