Praca i finanse
Londyńska agencja prowadzi rekrutację nie pytając o tożsamość kandydatów
Londyńska agencja PR prowadzi rekrutację nie pytając kandydatów o takie dane jak płeć, nazwisko, wiek lub wykształcenie. Dzięki nowemu systemowi ma ona uniknąć stronniczości i dyskryminacji.
Nowy proces rekrutacji prowadzony przez londyńską agencję Dynamo PR jest tak skonstruowany, aby uniknąć stronniczości i dyskryminacji. Kandydaci starający się o zatrudnienie w firmie muszą wypełnić serię anonimowych testów internetowych całkowicie pomijających informacje dotyczące ich pochodzenia, niepełnosprawności, wieku, orientacji czy przynależności etnicznej.
Po Brexicie Wielka Brytania będzie cierpieć na brak wykwalifikowanych pracowników!
Co więcej kandydaci proszeni są nawet o to, aby nie podawali swoich adresów mailowych, gdyż mogą one zawierać informacje dotyczące ich tożsamości. W formularzu internetowym stworzonym przez Dynamo PR możemy przeczytać: „Zależy nam tylko na zweryfikowaniu waszych umiejętności, wiedzy i doświadczenia. Informacje dotyczące tego, skąd jesteście, są dla nas bez znaczenia. Dlatego usunęliśmy wszystkie pytania, które pozwoliłyby na identyfikację tożsamości”.
Pracownicy brytyjskiego ministerstwa przez jeden dzień musieli chodzić w hidżabach!
System rekrutacyjny firmy był opracowywany przez nią przez pół roku. CEO firmy, Peter Bowles powiedział: „Braliśmy udział w kilku panelach dotyczących różnic w zarobkach mężczyzn i kobiet, i okazało się, że dyskryminacja ma już miejsce na pierwszym etapie rekrutacyjnym, dlatego postanowiliśmy to zmienić”.
Fatalna pomyłka brytyjskiej policji? Pracownicy farmy kwiatów w Kornwalii nie czują się niewolnikami