Styl życia
Londyn: Bezbłędna odpowiedź rowerzystki na szowinistyczne zaczepki kierowcy! [wideo]
Do nietypowej sytuacji doszło na jednej z ulic Londynu. Wzburzona rowerzystka zaatakowała samochód kierowcy, który chwilę wcześniej ją zaczepiał.
Rozwścieczona rowerzystaka okazała się prawdziwą bojowniczką o swoje prawa i dobre imię. Incydent, do którego doszło w centrum Londynu, został nagrany przez kamerę umieszczoną na kasku motocyklisty, który obserwował zajście między kierowcą vana, a rowerzystką.
Czy nowa teoria rzuci światło na zaginięcie Madeleine McCann?
Kiedy wszystkie trzy pojazdy zatrzymały się na światłach przy Tottenham Court Road, jeden z mężczyzn siedzących w vanie, zaczął narzucać się rowerzystce pytając: "Dobra, to chcesz mój numer?" Dziewczyna na rowerze odpowiedziała mu, żeby ten się od niej odczepił i energicznie uderzyła w boczne lusterko samochodu. W odpowiedzi na to kierowca vana jeszcze bardziej zaczął zaczepiać kobietę.
"Nie jest to zachowanie typowe dla kobiety, prawda?" – pytał jej. "W jakiej szkole cię wychowywali?" Po czym dodał: "Zamknij się stara s***o. Masz okres?" i wtedy próbował złapać ją za ramię i pytał ponownie o jej numer telefonu.
Gdy sytuacja stała się jeszcze bardziej napięta światło zmieniło się na czerwone, a kierowca vana ruszył z miejsca pokazując kobiecie środkowy palec. Jednak nie w ten sposób zakończyła się ta historia, ponieważ zadziorna rowerzystka postanowiła pojechać za kierowcą vana…
Kiedy kilkaset metrów dalej samochód się zatrzymał, kobieta na rowerze podjechała do niego i z impetem urwała całe prawe lusterko samochodu, po czym szybko odjechała.
Kręcący całe zdarzenie motocyklista – filmowiec na koniec podjechał również do szargo vana i powiedział do jego kierowcy: "Dostałeś dokładnie na to, na co zasługujesz stary gnoju".
Największy pechowiec w UK: Zostawił ją z czwórką dzieci, a ona wygrała 14 mln funtów na loterii!
Jednak jak donosił "The Sun" powołując się na swojego czytelnika, cała sytuacja miała być wyreżyserowana i wielokrotnie powtarzana dla uzyskania porządanego efektu. Nie jesteśmy jednak w stanie zweryfikować rewelacji podanych przez "The Sun". Zobaczcie sami.