Życie w UK
Lloyds w poważnych tarapatach?
Środowiskiem bankowców wstrząsnęła informacja, którą podał Lloyds TSB, ogłaszając 70-procentowy spadek swoich zysków za pierwsze półrocze tego roku. To już kolejny bank na Wyspach, który boryka się z problemami finansowymi.
Złodzieje pinów wciąż grasują >>
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy bieżącego roku Lloyds TSB wypracował zysk w wysokości 599 milionów funtów. W ubiegłym roku w tym okresie zysk wynosił 2 miliardy funtów. Rzecznik zapewnia, że pozycja banku jest stabilna, jednak przedstawiciele londyńskiego City obawiają się o jego przyszłość.
Wynik okazał się o wiele gorszy od pesymistycznych prognoz i zasiał strach wśród innych banków na High Street, a także rządu, który obawia się bankructwa mniejszych banków, jak Northern Rock.
Tak duże straty w banku Lloyds wynikają z kryzysu kredytowego i strat w działalności ubezpieczeniowej.
Rzecznik banku zapewnił jednak, że model działalności banku Lloyds TSB jest całkowicie inny od tego, jaki prowadził Northern Rock.
Dodał, że w okresie turbulencji w sektorze usług finansowych i spowolnienia brytyjskiej gospodarki, Lloyds TSB kontynuował świadczenie usług na niezmienionym poziomie we wszystkich kluczowych kierunkach swojej działalności. Podkreślił też, że pomimo znacznego spadku zysku netto, zysk brutto wzrósł o 11 proc. do 2,158 miliona funtów.