Styl życia

List od Czytelniczki: „W Polsce nigdy nie czułam się do końca sobą, zawsze coś mi nie pasowało, zawsze niby wydawało się, że jest wszystko ok, a nie było”

Często piszecie do nas, drodzy Czytelnicy, o tym, jak czujecie się na emigracji. Tym razem publikujemy interesujący list czytelniczki, która 13 lat temu zdecydowała się wyjechać do Irlandii i podzieliła się z nami swoją ciekawą historią o znalezieniu swojego prawdziwego domu oraz… siebie.

List od Czytelniczki: „W Polsce nigdy nie czułam się do końca sobą, zawsze coś mi nie pasowało, zawsze niby wydawało się, że jest wszystko ok, a nie było”

Polacy Na Emigracji Irlandia

Nie wszyscy z nas będąc na emigracji tęsknią za swoim wcześniejszym domem. Nie wszyscy chcą wracać do Polski, a poszukiwanie swojego prawdziwego miejsca na świecie zajmuje nam dużo czasu. Jednak czas ten jest bogaty w doświadczenia, które pokazują nam, kim tak naprawdę jesteśmy i co daje nam prawdziwe poczucie bezpieczeństwa oraz spełnienia.

Przeczytaj też: Zastanawiacie się, czy zdalibyście test na brytyjskie obywatelstwo? Oto przykładowe pytania. Sprawdźcie, czy dostalibyście brytyjski paszport

Chcemy Wam pokazać list, który przyszedł do redakcji od jednej z naszych czytelniczek. Jest on o tyle ciekawy, że pokazuje, w jaki sposób możemy czuć się dobrze w miejscu, które sami wybraliśmy na swój dom i nie musi być to wcale kraj, w którym się urodziliśmy.

 

Droga redakcjo,

Ostatnio czytałam dużo na temat powrotu do domu a raczej do Polski i chciałabym podzielić się swoimi refleksjami. Przeżyłam wyjazd z Polski, powrót do Polski i wyjazd z Polski ponownie. Ale Zacznijmy od początku. 

Mając lat 19, czyli 13 lat temu, podjęłam decyzję, że czas zacząć żyć samodzielnie i pojechałam do Irlandii, mam tu na myśli Republikę Irlandii. Życie tam na początku nie było usłane różami, pracowałam ciężko, ale wydawało się, że życie dorosłe nie jest takie trudne. 

Po pół roku znalazłam dobrze płatną pracę i mając lat niespełna 20 przekonałam się, jak to jest mieć pieniądze na wszystko, czego tylko sobie zażyczysz, a przynajmniej czego może zażyczyć sobie młody dorosły. Nie o zarobkach jednak chciałam tutaj mówić.

W Polsce nigdy nie czułam się do końca sobą, zawsze coś mi nie pasowało, zawsze niby wydawało się, że jest wszystko ok, a nie było. Kiedy wyjechałem do Irlandii nagle to uczucie mnie opuściło, pierwszy raz w życiu poczułam się, jakbym była w domu, pierwszy raz w życiu wszystko do siebie pasowało.

Niestety, stety, dla przyszłej mnie,  po dwóch latach, jak obiecałam sobie i rodzinie, wróciłam do Polski, żeby zacząć i skończyć studia. Miałam 21 lat, nigdy nie pracowałam w Polsce i okazało się, że praca za granicą była luką w moim życiorysie.

Wróciłam do ojczyzny, gdzie powinnam czuć się jak u siebie, a zderzyłam się z betonową ścianą. Nigdzie nie potrafiłam czuć się swojsko, okazało się, że już nie stać mnie na wszystko czego pragnę, okazało się, że ludzie nie są tak mili, i nawet kiedy znalazłam dobrze płatną pracę i sytuacja finansowa wydawała się zupełnie do zaakceptowania, to dalej czułam się Obca. 

I tak przeżyłam kolejne pięć lat studiów, próby aklimatyzacji w mojej ojczyźnie. Po tych pięciu latach, mimo że miałam dobre wykształcenie, dobrze płatną pracę i kącik w dużym domu (mogłam mieszkać z dziadkami w sześciopokojowym domu), to okazało się, że wcale nie chcę takiego życia. 

Polecane: Jak po Brexicie czują się Polacy mieszkający w brytyjskim mieście, które głosowało za wyjściem z UE? [wideo]

 

 

 

Z moim ówczesnym chłopakiem a teraz już mężem, z którym dzieliłam niedole nie pasowania w żadnym miejscu, postanowiliśmy wyjechać do UK. I wiecie co, może musiałam znowu budować życie od nowa, mimo że pracowałam bardzo ciężko na magazynie, sprzątałam w hotelu, to czułam się znowu jak w domu.

I żadne pieniądze, żadna wygoda, którą miałam w Polsce, nie zastąpi tego uczucia w sercu, że w końcu jesteś w domu. Bardzo współczuję tym, którzy musieli tutaj przyjechać, nie czują się dobrze, czują się obco, ponieważ ja tak czuję się w Polsce. Jak to się mówi, tam dom twój gdzie serce twoje, a moje nigdy nie będzie w Polsce.

Jeśli chcecie podzielić się swoimi doświadczeniami na temat emigracji, piszcie na adres: [email protected] 

author-avatar

Paulina Markowska

Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą ‘zaraża’ też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.

Przeczytaj również

Wynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!Wynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!Błędne ostrzeżenie Uisce Éireann dotyczące spożycia wodyBłędne ostrzeżenie Uisce Éireann dotyczące spożycia wodyPrzedsiębiorstwa wodociągowe pompują gigantyczną ilość ścieków do wodyPrzedsiębiorstwa wodociągowe pompują gigantyczną ilość ścieków do wodyWielka Brytania uruchomi program odstraszania nuklearnegoWielka Brytania uruchomi program odstraszania nuklearnegoRusza śledztwo w sprawie Polaka, który zabił siebie i dwie córki. Czy można było uniknąć tragedii?Rusza śledztwo w sprawie Polaka, który zabił siebie i dwie córki. Czy można było uniknąć tragedii?Holenderski senat odrzucił przepisy antydyskryminacyjne w miejscu pracyHolenderski senat odrzucił przepisy antydyskryminacyjne w miejscu pracy
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj