Styl życia

Lidnsay Lohan spędzi święta wśród…uchodźców

Po zakończonym już burzliwym i pełnym zwrotów akcji romansie z Egorem Tarabasovem Lindsay Lohan stara się wrócić do showbiznesu i odbudować swój mocno nadszarpnięty wizerunek.

Lidnsay Lohan spędzi święta wśród…uchodźców

Lindsay Lohan Syrian Refugees

Romans z Tarabasovem sprawił, że Lindsay przez chwilę znów pojawiła się na ustach mediów plotkarskich całego świata. Niestety, ale związek z Rosjaninem nie należał do najszczęśliwszych i para musiała się rozstać. Teraz Lindsay postanowiła popracować nad swoim mocno nadszarpniętym przez lata imprezowania i staczania się wizerunkiem.

Lohan postanowiła zrobić to sięgając po sprawdzone metody – tematy społeczne. Poszła w ślad za Angeliną Jolie i zabrała głos w sprawie syryjskich uchodźców. Trzeba przyznać, że celebrytka przygotowała się do swojej roli naprawdę nieźle, nauczyła się nawet Matki Teresy, którą cytowała przed kamerami.

Lohan jednak postanowiła, że pójdzie o krok dalej i zapowiedziała, że Święta Bożego Narodzenia spędzi właśnie z uchodźcami z ogarniętej wojną Syrii.

„Zdecydowałam, że wrócę do obozów uchodźców w Turcji, w Antep, żeby popracować tam do Nowego Roku, a może i dłużej – powiedziała aktorka. Terminy nie są jeszcze ustalone. Wszystko zależy od tego, jak Turcja się zachowa po ostatnim ataku w Istambule. Nie oznacza to, że jakikolwiek atak kiedykolwiek mnie zatrzymał lub zatrzyma w pomocy cierpiącym, najbardziej potrzebującym pomocy” – wyznała aktorka.

Aktorka pokazała, że jej talent aktorki jeszcze nie przepadł, ponieważ w czasie swojej wzruszającej przemowy zupełnie „od niechcenia” wspomniała o swoim biznesie.

„Bardzo tęsknię za moją rodziną. Ale wszyscy bardzo mnie wspierają i rozumieją, że teraz skupiam się głównie na moim biznesie, pisaniu, a niebawem na rozpoczęciu zdjęć do nowego filmu. A do tego jeszcze, na mojej pracy z uchodźcami” – powiedziała Lohan.

Jednak na promocji swojego biznesu się nie skończyła i aktorka ponowie przeszła do kolejnych pięknie zagranych słów o potrzebie dawania i dzielenia się z bliskimi.

„Zawsze uwielbiałam dawać prezenty – zapewniła. Na pewno więc wyślę podarunki dla mojej rodziny i przyjaciół. A co do mnie, może to zabrzmi śmiesznie, ale wszystko jest w porządku tak, jak jest. W życiu najważniejszy jest gest dawania. Całkiem szczerze, wolę żyć bez żadnych materialnych dóbr”.

Trochę ciężko uwierzyć w ten nagły przypływ dobroci u aktorki, która desperacko poszukuje rozgłosu. Okazuje się, że wątpliwości są słuszne, ponieważ pod koniec wywiadu udzielonego magazynowi „Page Six” Lohan wyznała, że sylwestra jednak nie spędzi w obozie dla uchodźców, ale w luksusowym hotelu Zero Gravity w Dubaju.

author-avatar

Przeczytaj również

Gigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryaniarze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryaniarze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Holenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejHolenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejBig Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj