Styl życia
Leonardo DiCaprio będzie musiał oddać Oscara?
W tamtym roku wybuchła afera związana z producentem filmu "Wilk z Wall Street", który wykorzystał film do oszustwa finansowego mającego niespotykaną dotąd skalę. Okazało się, że w sprawę zamieszany jest również Leonardo DiCaprio.
Oprócz producenta "Wilka z Wall Street" oraz samego "Wilka" czyli Leonardo DiCaprio w sprawię zamieszany jest również premier Malezji, który miała uzyskać na tym procederze około 700 mln dolarów dzięki wyprowadzeniu pieniędzy z malezyjskiego funduszu gospodarczego.
Afera zaczęła się rozprzestrzeniać i okazało się, że jest w nią zamieszany również Leonardo DiCaprio. Teraz problemy aktora stały się poważniejsze, ponieważ amerykański Departament Sprawiedliwości zakończył badanie sprawy i zwrócił się do aktora o oddanie kilku dzieł sztuki oraz statuetki Oscara, która należała do Marlona Brando. Jednym z obrazów, które musi zwrócić Leo jest dzieło Pabla Picassa oraz kilka dzieł jednego z najlepiej opłacanych współczesnych malarzy – Jeana-Michela Basquiata.
Rzecznik Leonardo DiCaprio powiedział, że rzeczy te były "prezentami" od partnerów biznesowych producenta, a sam aktor nie czerpał z tego żadnych korzyści. Ponadto rzecznik wyjaśnił, że aktor współpracuje z wymiarem sprawiedliwości, a wspomniane rzeczy chciał wystawić na aukcję charytatywną, z której pieniądze miały być przeznaczone na ratowanie środowiska naturalnego.
Chcesz dowiedzieć się więcej? Wejdź na LAJT (lajt.co.uk)
Chcesz poznać więcej tajemnic gwiazd? Chciałbyś schudnąć, a nie wiesz jak się do tego zabrać? Najnowsze trendy, plotki, romanse, skandale, skuteczne diety, rozrywka tylko na LAJT (lajt.co.uk)