Lekkie i kolorowe przepisy

Wymień zawartość swojej lodówki pod koniec lata. W ciepłe, słoneczne miesiące stawiamy na niskocukrowe owoce, zimne zupki i koktajle.

Dołącz do forum Vitamorfozy i rozmawiaj z ekspertami >>

Więcej o akcji Vitamorfozy! >>

Oto pięć bohaterek Vitamorfoz! >>

Jest jeszcze ciepło (prawie zawsze), a wiadomo, że słońce dobrze działa na nasze samopoczucie. Zresztą im cieplej, tym mniej chce się jeść… W sklepach i na straganach moc świeżych owoców i warzyw – niskokalorycznych, pełnych witamin, minerałów i przeciwutleniaczy. Bądź więc kreatywna! Tak samo przecież robisz ze swoją szafą, kiedy wiosną i latem wymieniasz garderobę na lżejszą i kolorową. Dlaczego nie zrobić tego samego z dietą? Korzystajmy z ostatnich tygodni lata… Nie ma chyba lepszego momentu, żeby zacząć dietę.
– Stawiaj na sezonowość! To wymaga uwagi, ale nawet w dużych sklepach da się zauważyć, kiedy pewne produkty są najświeższe. Szparagi wiosną, czereśnie w czerwcu, a jabłka jesienią. Wybierajmy te owoce i warzywa, które akurat są „w sezonie”. Zobaczysz różnicę w smaku – tłumaczy Susan Moores, brytyjska dietetyczka.
Proponujemy wam sześć pomysłów na wykorzystanie letnich zasobów natury. Jedzcie, dopóki świeże!

1. CHŁODNIKI I INNE ZUPKI
Badania wskazują, że zupy przez sam fakt „płynno-gęstej” konsystencji sprawiają, że dłużej czujemy się syci. Faworytami letnimi są na pewno chłodniki. Pamiętaj tylko, żeby zamiast śmietany przerzucić się na niskotłuszczowy jogurt albo kefir. Ciekawym pomysłem jest też zrobienie zimnej zupki przecierowej ze świeżego startego ogórka, szczypiorku i cebulki. Będzie pyszna z dodatkiem jogurtu naturalnego, chudego jogurtu greckiego lub kefiru. Albo ulubienica Hiszpanów – ostra i czerwona zupka gaspacho, inaczej chłodnik z pomidorów i papryki. Prosta w przygotowaniu: kilka dojrzałych pomidorów bez skórki, ogórek, ze 3 papryki czerwone, czosnek, cebula, ocet winny, trochę soku pomidorowego i oliwa z oliwek. Część warzyw zmiksować na pulpę, drugą część pokroić, tak żeby w zupie było trochę większych kawałków. Serwować z grzankami.
Kolejna rada dietetyków: zimne zupki fantastycznie podawać jako przystawkę. Wypełnią żołądek i dzięki nim, zjemy mniej na drugie danie!

2. ARBUZ I JESZCZE RAZ ARBUZ
– Arbuz to ziszczenie marzeń o niskokalorycznym deserze. Składa się w połowie z wody, jest więc super zdrowy i orzeźwiający. A do tego pyszny, zwłaszcza jeśli dobrze schłodzimy go w lodówce – tłumaczy Susan Moores.
Arbuz to też świetny, niskokaloryczny dodatek do sałat. Dobrze komponuje się w serem feta, cebulką i miętą. Odrobina oliwy z oliwek oraz octu winnego lub cytryny – i pyszna sałatka gotowa.

3. GRILLOWANE WARZYWA
Ale nie takie z torebki, ma się rozumieć. Dietetyk Dawn Jackson, który opracowuje programy żywieniowe dla gwiazd z Hollywood, sugeruje, żeby zgrillowane wcześniej warzywa… mrozić i wykorzystywać, kiedy nie ma się czasu na gotowanie. Można je podawać:
– z serkiem kozim jako przystawkę lub sałatkę
– z chlebkiem pita jako zdrową kanapkę
– z ziołami (bazylią, mięta i kolendrą) oraz odrobiną serka ricotta jako główne danie; jeśli skomponujemy z odrobiną makaronu jako zdrową pastę
Jak grillować warzywa? Pamiętajmy, że czas grillowania różni się dla każdego z warzyw, np. najpierw kładziemy na ruszcie fasolkę, szparagi i paprykę, po 5 minutach dodajemy cukinię. Warzywa takie jak cebula czy bakłażan powinniśmy opiekać 5 minut dłużej niż inne.

4. SAŁATKI
To oczywiście żadna nowina, że sałatki powinno się jeść cały rok. Ale latem mamy większy wybór i możemy zrobić z nich pełnowymiarowe dania, a nie akompaniament do mięsa i klusek czy ryżu. Letnie sałatki mogą być bardzo kreatywne: dorzućmy do nich starte z odrobiną oliwy zioła: bazylię, kolendrę, czy miętę, a dostaniemy pyszny sos. Można na suchej patelni zgrillować pestki dyni lub migdały (albo inne orzechy) i używać – byle nie za obficie – do posypywania sałatek.

5. ODŚWIEŻAJĄCE NAPOJE – BEZ ALKOHOLU I CUKRU
Kiedy jest ciepło, chce się pić. Woda jest bardzo zdrowa, ale czasem nie mamy już na nią ochoty. Czym ją zastąpić? Zapomnijmy oczywiście o sztucznych gazowanych napojach  – cola, fanta, sprite bardziej nadają się do czyszczenia rur niż zdrowego orzeźwienia.
Pomyślmy o naparze z mięty (gotowej, w torebkach lub sypanej) albo nawet o kilku liściach mięty, zalanych wrzątkiem i osłodzonych łyżką miodu. Po schłodzeniu będzie z tego pyszna miętowa herbatka. Można przygotować jej więcej i schować do lodówki! Jeśli dorzucić do tego kilka plasterków ogórka, pomarańczy i kilka truskawek, powstanie fantastyczny bezalkoholowy Pimms! (czyli brytyjski drink ogródkowy).
Albo poranny i popołudniowy energy-booster – kawałek imbiru, starty lub pokrojony, cytryna i ciepła woda. Chwilę razem pomieszać – to pyszny i energetyzujący napój.

6. DESERY? TAK, ALE Z OWOCÓW
Kiedy jesteśmy na diecie, nie musimy wymazywać ze słownika słowa: deser. Jeśli kochasz słodycze, przekonaj się tylko, jak słodkie i pyszne mogą być owoce. Na pewno zakocha się w nich cała twoja rodzina. Wystarczy tylko trochę inwencji.
Pomysły?
– Pieczone jabłka (ze skórką) wypełnione odrobiną jogurtu z płatkami owsianymi i cynamonem.
– Grillowane banany – wstaw do grilla ze skórką i trzymaj, aż będą czarne. Możesz pozwolić sobie na kulkę niskokalorycznych lodów. Są pyszne z ciepłym bananem.
– Duszone z odrobiną fruktozy lub niskokalorycznego cukru śliwki, podawana z odrobiną kwaśnego jogurtu i kroplą wanilii.

Postępy pięciu bohaterek Vitamorfoz możecie śledzić na ich autorskich blogach. Zapraszamy do odwiedzania, komentowania oraz naśladowania. Więcej informacji i linki na stronie www.vitamorfozy.co.uk, na łamach tygodnika Polish Express oraz na stronie www.polishexpress.co.uk w dziale Vitamorfozy.
 

Oto pięć bohaterek Vitamorfoz! >>

Dołącz do forum Vitamorfozy i rozmawiaj z ekspertami >>

Więcej o akcji Vitamorfozy! >>